Autopilot by Zbig & Pitlab

Autorskie projekty naszych użytkowników

Moderatorzy: marbalon, moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
krall
Posty: 3152
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 10:00
Lokalizacja: Kartuzy
Kontakt:

Post autor: krall »

Skipper pisze:
Dragonlink. *&^%$@#@#$^)%%$@@... ;-)
tak to bywa z DL. Jak działa dobrze to do rany przyłóż, jak nie to...
Ile ja się ich nawysyłałem do reklamacji do usa...
Mam jeszcze kilka działających ok, ale żadnych nowych już na pewno nie kupie. Nasz eleres już od jakiegoś czasu jest OK i zupełnie bezproblemowy, że nie wspomnę o tuzinie "bajerów" ;-)
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Awatar użytkownika
Zbig
Posty: 2268
Rejestracja: czwartek 13 gru 2012, 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zbig »

janw23 pisze:Podczas dzisiejszego latania zauważyłem, że autopilot w trybie (*) nie utrzymywał stałej wysokości tylko stopniowo schodził na dół. Było to spowodowane tym, że silnik brał 2-3A a powinien 5-7A. W trybie HOLD i BAZA wszystko było ok.
Dziś sprawdzałem krążenie i wszystko było jak trzeba.
Awatar użytkownika
pbrys
Posty: 1663
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 18:52
Lokalizacja: Lubienia

Post autor: pbrys »

potwierdzam, wszystko działa poprawnie

PS. w statystykach błąd maksymalnego wznoszenia pokazuje 99,9
Awatar użytkownika
profesor
Posty: 1094
Rejestracja: poniedziałek 16 sie 2010, 09:37
Lokalizacja: Starachowice

Post autor: profesor »

Dzisiaj oblatałem Skywalkera 1900 z LiOn22Ah - wydojone 16Ah - na nowym sofcie 2.21test i ustawiłem model na nowym aku w nowej konfiguracji pod krążenie oraz Hold, w krążeniu limit gazu miałem za mały z 50% na 60% podniosłem oraz revers kierunku się okazał źle ustawiony.

Także Auto, (*) oraz HOLD działa bezbłędnie.

Był boczny wiatr , no nie dało się lecieć w innym kierunku jak z wiatrem lub pod, masakra jakaś :-( ruchy pantiltu działają jak ster kierunku.

Kiedy będzie stabilizacja Steru Kierunku ???? (w STAB ) Tylko tego brakuje w AP :evil:

Statystyki Super ale do poprawy,

Obrazek

jednak na drugim locie na drugi zbiornik wodny oddalony o 6km miałem coś takiego : :shock:
Obrazek
Ostatnio zmieniony niedziela 28 wrz 2014, 18:49 przez profesor, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Piotr.
YouTube
Awatar użytkownika
pbrys
Posty: 1663
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 18:52
Lokalizacja: Lubienia

Post autor: pbrys »

strasznie prądożerny masz samolot :-P
Awatar użytkownika
Skipper
Posty: 256
Rejestracja: sobota 07 kwie 2012, 06:47
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Skipper »

Skywalker z pantiltem i gopro ma doskonałość nieco lepszą od imadła :-) i faktycznie wymaga SK żeby wykonać jakikolwiek zakręt. Ja ustawiam (w menu AP) duży mix na lotki i SK (standardowo jest 40%) - w Skywalkerze dopiero ok 70-80% jest skuteczne.
Awatar użytkownika
profesor
Posty: 1094
Rejestracja: poniedziałek 16 sie 2010, 09:37
Lokalizacja: Starachowice

Post autor: profesor »

Skywalker jest strasznie czuły na boczne podmuchy, poza tym nauczyłem się w tym modelu zakręcać sterem kierunku a nie lotkami, Lotki tylko przy lataniu w termice się nadają.
Więc konieczna jest stabilizacja na SK, działa w Auto, działa w krążeniu, działa w Hold.
A w 'Stab' Skywalker spieprza z wiatrem :-(
Pozdrawiam Piotr.
YouTube
Awatar użytkownika
janw23
Posty: 313
Rejestracja: sobota 09 lut 2013, 19:12
Lokalizacja: Starachowice

Post autor: janw23 »

pbrys pisze:strasznie prądożerny masz samolot :-P
Obrazek
:-P :-P :-P
Latam więc jestem.
----------------------
Bixler 1.1
BadCat
Awatar użytkownika
Zbig
Posty: 2268
Rejestracja: czwartek 13 gru 2012, 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zbig »

pbrys pisze:potwierdzam, wszystko działa poprawnie

PS. w statystykach błąd maksymalnego wznoszenia pokazuje 99,9
Tak, zrobiłem zabezpieczenia, już tego nie będzie.
jwalentek
Posty: 228
Rejestracja: czwartek 09 sty 2014, 11:38
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: jwalentek »

To ja chciałbym się pochwalić swoim Odometrem 373km :) i długością czasu w powietrzu 99min.
Obrazek
No jeszcze swoje 3 grosze na temat statystyk. Są oczywiście super, ale wydaje mi się, że wartości max i min wariometru nic nie mówią i są nie przydatne. Wariometr przydaje się głównie podczas lotu, zwłaszcza termiki. W tym przypadku są to wartości z sufitu wzięte a dokładnie ze startu i lądowania. Przy starcie daje się max gazu by się wznieść, a ja przy lądowaniu muszę dać ostro w dół, gdyż zwykle nadlatuje znad linii energetycznych i zaraz za nimi trzeba dawać w dół, by się wyrobić na lotnisku.
Proponuje coś wymyślić, aby statystyka wariometru nie uwzględniała startu i lądowania a np. termikę.
Albo usunąć statystykę wariometru i dać inną prawdziwą statystykę (bo ta to w zasadzie to pamięć min-max) o nazwie Engine ON/OFF Time.
Jarek

SkyCruiser 2.4m, Rmielec 433MHz, 5,8GHz 2W video TX, PitLab OSD+AP+GS+Dedalus, Bevrc PV700.
Awatar użytkownika
Skipper
Posty: 256
Rejestracja: sobota 07 kwie 2012, 06:47
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Skipper »

profesor pisze:Skywalker jest strasznie czuły na boczne podmuchy, poza tym nauczyłem się w tym modelu zakręcać sterem kierunku a nie lotkami, Lotki tylko przy lataniu w termice się nadają.
Więc konieczna jest stabilizacja na SK, działa w Auto, działa w krążeniu, działa w Hold.
A w 'Stab' Skywalker spieprza z wiatrem :-(
Czekaj, bo czegoś nie rozumiem. Samolot w powietrzu nie ma "bocznego wiatru" bo porusza się w powietrzu, które przemieszcza się razem z nim. To się w nawigacji nazywa "znos". Dryfu w samolocie prawie nie ma bo ten jest możliwy tylko wtedy jak są nagłe zmiany prędkości wiatru albo tylko na wodzie (na łodzi czy statku). Wiatr musiał by być bardzo porywisty żeby był widoczny dla samolotu w locie.

Reszta wszystko prawda. SKywalker skręca ciężko bo to górnopłat z mocno obniżonym środkiem ciężkości (nisko baterie) i SK jest wręcz niezbędny. Tak samo do stabilizacji kierunku SK będzie bardziej efektywny bo niski środek ciężkości prawie uniemożliwia skręcanie lotkami i Sterem wysokości. Skywalker z "piankowym" ogonem (model sprzed 2013) ma kiepską stateczność kursową bo ogon jest za mało sztywny i drga na boki. Od 2013 jest rura węglowa i stateczność kursowa bardzo się poprawiła.

Spróbuj zwiększyć mixa lotki-> kierunek - powinno być dużo lepiej.

SW to takie latające kowadło. Model nie jest najprzyjemniejszy do latania. Taka latająca ciężarówka przez ten niski śr ciężkości. Cularis przy tej samej masie ma srodek ciężkości prawie pomiędzy skrzydłami i lata jak marzenie. :-)
Awatar użytkownika
profesor
Posty: 1094
Rejestracja: poniedziałek 16 sie 2010, 09:37
Lokalizacja: Starachowice

Post autor: profesor »

Skipper pisze:
profesor pisze:Skywalker jest strasznie czuły na boczne podmuchy, poza tym nauczyłem się w tym modelu zakręcać sterem kierunku a nie lotkami, Lotki tylko przy lataniu w termice się nadają.
Więc konieczna jest stabilizacja na SK, działa w Auto, działa w krążeniu, działa w Hold.
A w 'Stab' Skywalker spieprza z wiatrem :-(
Czekaj, bo czegoś nie rozumiem. Samolot w powietrzu nie ma "bocznego wiatru" bo porusza się w powietrzu, które przemieszcza się razem z nim. To się w nawigacji nazywa "znos". Dryfu w samolocie prawie nie ma bo ten jest możliwy tylko wtedy jak są nagłe zmiany prędkości wiatru albo tylko na wodzie (na łodzi czy statku). Wiatr musiał by być bardzo porywisty żeby był widoczny dla samolotu w locie.

Reszta wszystko prawda. SKywalker skręca ciężko bo to górnopłat z mocno obniżonym środkiem ciężkości (nisko baterie) i SK jest wręcz niezbędny. Tak samo do stabilizacji kierunku SK będzie bardziej efektywny bo niski środek ciężkości prawie uniemożliwia skręcanie lotkami i Sterem wysokości. Skywalker z "piankowym" ogonem (model sprzed 2013) ma kiepską stateczność kursową bo ogon jest za mało sztywny i drga na boki. Od 2013 jest rura węglowa i stateczność kursowa bardzo się poprawiła.

Spróbuj zwiększyć mixa lotki-> kierunek - powinno być dużo lepiej.

SW to takie latające kowadło. Model nie jest najprzyjemniejszy do latania. Taka latająca ciężarówka przez ten niski śr ciężkości. Cularis przy tej samej masie ma srodek ciężkości prawie pomiędzy skrzydłami i lata jak marzenie. :-)
Nie ma co Cularisa porównywać do SW1900 charakterystyką lotu bo to 2 różne modele:-D

W wielkim skrócie SW to ciężarówka która daje przyjemność z długiego latania i podziwiania widoków z góry wolno i stabilnie ale przy praktycznie bezwietrznej pogodzie.
U mnie płetwa ogonowa jest wzmocniona prętem szklanym i jest znacznie sztywniejsza niż w oryginale.
Jak lecę pod wiatr z kierunku 45st muszę non stop walczyć z SK aby utrzymać kierunek - dlatego myślę że jest to obowiązkowy element AP i znajomi z "lotniska" mają takie same zdanie.

Miałem założyć dodatkowy stabilizator 3D na stabilizacje ogona ale nadal liczę że Zbig to oprogramuje :mrgreen:

a co do statystyk - obejrzałem nagranie z lotu, troche mieszałem z ustawieniami w locie bo testowałem HOLD i krążenie więc trasa mogła się popsuć przez zmianę GMT+1 na GMT+2 aby pokazywał godzinę dobrą, jednak aby to potwierdzić muszę jeszcze trochę polatać.
Pozdrawiam Piotr.
YouTube
Awatar użytkownika
Skipper
Posty: 256
Rejestracja: sobota 07 kwie 2012, 06:47
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Skipper »

profesor pisze:......
Jak lecę pod wiatr z kierunku 45st muszę non stop walczyć z SK aby utrzymać kierunek - dlatego myślę że jest to obowiązkowy element AP i znajomi z "lotniska" mają takie same zdanie.....
Hmmmmmm... no chyba nie. Nie ma czegoś takiego jak lot 45° pod wiatr dla obserwatora w samolocie. Samolot wzgledem powietrza zachowuje się zawsze tak samo bez względu na to czy wiatr jest z dziobu czy z boku czy od ogona. Tylko dla obserwatora na ziemii może to wyglądać inaczej bo obserwuje ruch wzgledem ziemii. Jeśli SW jest niestabilny kursowo to jest niestabilny na każdym kursie wzgledem wiatru. Czy lecisz prosto pod wiatr czy z wiatrem samolot ma tą samą prędkość względem powietrza. Wiatr tak od 30-50m nad gruntem wieje dość równo i porywistość jest minimalna (chyba, że w pobliżu przeszkód terenowych). Szkwały i inne podobne trochę trwają i to nie są sekundowe wahnięcia a raczej kilkunastosekundowe "zmiany prędkości".

Oczywiście las, drzewa, wał, droga powodują zawirowania odbierane jako "turbulencje" i te mogą mieć wpływ na "rzucanie" samolotem ale to też na każdym kursie względem wiatru będzie podobnie.

Mój "piankoogonowy" Skywalker zakończył żywot na drzewie ze dwa lata temu - wymieniłem na SW 2013 i jest dużo lepiej. Też miałem ogon wzmacniany prętami a ciężki statecznik poziomy i tak chciał odpaść przy starcie - w końcu gałąź mu pomogła :-)

Nie wiem ale;
- pomyśl o zrobieniu "zastrzałów" - podpórek pomiędzy statecznikiem poziomym i pionowym. Ten "pływający" ogon bardzo dużo "wnosi" od siebie i nawet drobne turbulencje skutkują dziwnymi "manewrami" w powietrzu.
- sprawdź geometrię modelu - może skrzydło przekoszone, zwichrowane albo cos podobnego - nawet bez steru kierunku model powinien lecieć w miarę prosto. Jak nie leci to coś mu w tym "pomaga".


EDIT: powyższe nie zmienia faktu, że stabilizacja na SK by się przydała. :-)
Awatar użytkownika
profesor
Posty: 1094
Rejestracja: poniedziałek 16 sie 2010, 09:37
Lokalizacja: Starachowice

Post autor: profesor »

Skipper gdzie ja napisałem że model źle lata lub krzywo i sam zakręca ?
Jest mowa o wietrze ? tak i wszystko jasne, dziękuję.

Stabilizacja na ogon konieczna - może być wyłączalna z Menu i tyle mam do powiedzenia.
Pozdrawiam Piotr.
YouTube
Awatar użytkownika
Zbig
Posty: 2268
Rejestracja: czwartek 13 gru 2012, 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zbig »

Zapisałem ten postulat już jakiś czas temu, ale temat nie jest trywialny.
Pewnie macie na myśli stabilizację "heading" w trybie stab, opartą na gyro i na eliminowaniu nieoczekiwanych ruchów wynikających np. z pomuchow wiatru.
O ile można sobie prosto wyobrazić stabilizację gdy drążek SK jest w neutrum (o ile trymery są zapisane), to przy wychyleniach drążka trzeba byłoby dać jako parametr w menu zależność wychylenie /szybkość skrętu, bo inaczej skręty z aparatury byłyby też tłumione.
Druga sprawa, to skuteczność tej stabilizacji. Bez "head hold" byłaby raczej słaba (tłumi podmuchy, ale nie wraca na poprzedni kurs), a do head hold nie ma za bardzo jak kompensować dryftu w osi Yaw (magnetometr do tego jest za słaby/wrażliwy na zakłócenia), a mówimy o dryfcie zyroskopu rzędu do 1stopień/sekundę, wiec chyba dosyć sporo. A może się mylę i takie wartości są akceptowalne?
ODPOWIEDZ