dynamiczne wyrównoważanie silników [wyważanie ;-) ]
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Oki, znaczniki mamy załatwione (markery bądź naklejki) - czyli wiemy CO i DLACZEGO, ale wciąż nie wiemy JAK ..
Sobota, przed obiadkiem
Wczoraj coś mi nie dawało spokoju odnośnie "wersji" ze stroboskopem, ale z racji późnej godziny dałem sobie spokój. Dziś wróciłem do tematu, i już wiem że temat nie zadziała .. Stroboskopu można użyć tylko do ustawienia prędkości obrotowej (jak w gramofonach, w których były narysowane kreski na talerzu i na obudowie, a przy ustawianiu zapłonu - na kole pasowym i obudowie). W "naszym" przypadku musiałoby być wieeeele diodek rozłożonych po okręgu, i w danej chwili punktowo błyska ta która jest umieszczona naprzeciw bicia -> niewykonalne!!! Im mniej diodek tym wskazania byłyby mniej dokładne, a rozmieszczenie tylko 36 (dokładność +-10*) wraz z soczewką skupiającą jest chyba niemożliwe do wykonania (a już na 100% nie w warunkach domowych).. Jedyne co mi przychodzi do głowy to taka sytuacja, że mikrokontroler dopasowuje prędkość obrotów silniczka by dioda błyskała w akuratne miejsce..
Za to "wersja" z mikrokontrolerem i n.p. wyświetlaczem 2x8 całkowicie załatwia temat - w pierwszej linijce wyświetlacza odczytujemy wartość kąta bicia, a w drugiej - "wagę" bicia ..
A tak trochę obok naszych rozważań - na czym polega sposób z laserkiem i lusterkiem ?? Próbuję go zrozumieć, ale chyba mam za małe IQ bo jedyne co mi przychodzi do głowy to tylko użycie laserka jako wskaźnika amplitudy drgań, a cała zabawa z dobraniem miejsca na balast to nadal loteria (ułatwiona właśnie dzięki laserowi)?..
Pozdrawiam
Sobota, przed obiadkiem
Wczoraj coś mi nie dawało spokoju odnośnie "wersji" ze stroboskopem, ale z racji późnej godziny dałem sobie spokój. Dziś wróciłem do tematu, i już wiem że temat nie zadziała .. Stroboskopu można użyć tylko do ustawienia prędkości obrotowej (jak w gramofonach, w których były narysowane kreski na talerzu i na obudowie, a przy ustawianiu zapłonu - na kole pasowym i obudowie). W "naszym" przypadku musiałoby być wieeeele diodek rozłożonych po okręgu, i w danej chwili punktowo błyska ta która jest umieszczona naprzeciw bicia -> niewykonalne!!! Im mniej diodek tym wskazania byłyby mniej dokładne, a rozmieszczenie tylko 36 (dokładność +-10*) wraz z soczewką skupiającą jest chyba niemożliwe do wykonania (a już na 100% nie w warunkach domowych).. Jedyne co mi przychodzi do głowy to taka sytuacja, że mikrokontroler dopasowuje prędkość obrotów silniczka by dioda błyskała w akuratne miejsce..
Za to "wersja" z mikrokontrolerem i n.p. wyświetlaczem 2x8 całkowicie załatwia temat - w pierwszej linijce wyświetlacza odczytujemy wartość kąta bicia, a w drugiej - "wagę" bicia ..
A tak trochę obok naszych rozważań - na czym polega sposób z laserkiem i lusterkiem ?? Próbuję go zrozumieć, ale chyba mam za małe IQ bo jedyne co mi przychodzi do głowy to tylko użycie laserka jako wskaźnika amplitudy drgań, a cała zabawa z dobraniem miejsca na balast to nadal loteria (ułatwiona właśnie dzięki laserowi)?..
Pozdrawiam
Do hiper super duper wyważania potrzebna czarna (lub błyszcząca) kreska na silniku albo na łopacie śmigła, i transoptor refleksyjny. Resztę załatwia soft. Dawno temu wymyślono wyważarki do kół samochodowych. Działają tak samo. Akcelerometr + czujnik położenia.
Znam ten temat, ale... szklanki plus ośka z CD-ROM'u są prostsze
Mnie na to nie namówicie Paru próbowało, bez efektu
Znam ten temat, ale... szklanki plus ośka z CD-ROM'u są prostsze
Mnie na to nie namówicie Paru próbowało, bez efektu
Pzdr. -----MIŚ-----
Można i tak, ale w wojsku mieliśmy takie powiedzonko: "jeden c... to nic, ale sto c... to już beczka mięsa" - a po normalnemu to znaczy, że jak się czegoś zbierze wystarczająco dużo to już coś widać. Osobiście wolę zminimalizować wszystko co tylko mogę, by w razie W mieć większy margines dopuszczalnego błędu ..
Podepnę się.. chciałbym u siebie wyważyć silniczki ale pojawia się zasadnicze pytanie, gdzie dostanę regulator z możliwością określania obrotów?
Aktualnie mój set to silniczki DJI i regulatory 30A z zestawu, może dostanę gdzies jakiś prosty sterownik do tych regulatorów tak żeby zmontować sobie deseczkę do mierzenia wibracji?:)
Aktualnie mój set to silniczki DJI i regulatory 30A z zestawu, może dostanę gdzies jakiś prosty sterownik do tych regulatorów tak żeby zmontować sobie deseczkę do mierzenia wibracji?:)
Lub opracować mikroprocesorowy tester oparty na np. atmedze8. Ustawiamy w % wypełnienie PWM (uwaga, nie wiem jak się to ma do PPM, myślę że to samo). Dodatkowo mamy diodę IR nadawczą i jakiś fototranzystor jako odbiornik IR. Służyłoby to do zliczania przerwań wiązki światła w czasie. Do mikrokontrolera podłączony wyświetlacz LCD, na którym wyświetlane były by obroty. Program musi uwzględniać ilość łopat w śmigle.
Inna opcja to użyć fotokomórki do sprzężenia zwrotnego, dzięki czemu możliwe byłoby zastosowanie regulatora PD lub PID do utrzymania zadanych obrotów.
Inna opcja to użyć fotokomórki do sprzężenia zwrotnego, dzięki czemu możliwe byłoby zastosowanie regulatora PD lub PID do utrzymania zadanych obrotów.
-
- Posty: 128
- Rejestracja: wtorek 05 mar 2013, 19:31
- Lokalizacja: ostrołęka
- KrzysiekB.
- Posty: 111
- Rejestracja: wtorek 01 lut 2011, 21:29
- Lokalizacja: Kolbuszowa
- Kontakt:
od kilku dni walczę z wyważaniem zespołu silnik - śmigło.
Najpierw wiadomo, śmigło.
Wyważarka magnetyczna
1) Odnajduję cięższą łopatę, szlifowanie/taśma, aż do momentu w którym stoją idealnie w poziomie (po wielokrotnej zmianie położenia)
2) Śmigło w pion i sprawdzamy w którą stronę opada. Doważam cięższą stronę rzepem samoprzylepnym + CA
Teraz śmigło staje nieruchomo w każdej pozycji.
Silnik - Najpierw szybka opaska, szukam punktu w którym trzeba "dodać masy".
Tutaj odnosząc się do postu Rumcajsa, zmieniam wysokość położenia opaski. Różnica jest znaczna i znajduje dokładnie punkt przyłożenia w osi X i Z
Silnik wyważony.
Zakładam śmigło i co ? Mało śrub nie urwie z wibracji.
Tak wiem, to kwestia dźwigni, która uległa zmianie po nałożeniu śmigła na silnik.
Ale w tym właśnie punkcie tkwie już kilkanaście godzin, bo za cholere nie mogę znaleźć miejsca do dociążenia, ani tym bardziej wagi elementu (eksperymentuje z ołowiem na zaklejonym taśmą)
istnieją na to jakieś rady ? czy tylko metoda prób i błędów?
EDIT:
Dochodzę tym czasem do wniosku, który padał już często odnośnie wyażania zespołu Silnik śmigło - że często nie ma sensu wyważać każdego elementu osobno, skoro i tak trzeba będzie zrobić trzecie podejście na całość. NIe lepiej oszczędzić czas i wyważyć wszystko na raz ?. Tym samym nie psuć geometrii śmigła, która przecież jest tu najwazniejsza
Najpierw wiadomo, śmigło.
Wyważarka magnetyczna
1) Odnajduję cięższą łopatę, szlifowanie/taśma, aż do momentu w którym stoją idealnie w poziomie (po wielokrotnej zmianie położenia)
2) Śmigło w pion i sprawdzamy w którą stronę opada. Doważam cięższą stronę rzepem samoprzylepnym + CA
Teraz śmigło staje nieruchomo w każdej pozycji.
Silnik - Najpierw szybka opaska, szukam punktu w którym trzeba "dodać masy".
Tutaj odnosząc się do postu Rumcajsa, zmieniam wysokość położenia opaski. Różnica jest znaczna i znajduje dokładnie punkt przyłożenia w osi X i Z
Silnik wyważony.
Zakładam śmigło i co ? Mało śrub nie urwie z wibracji.
Tak wiem, to kwestia dźwigni, która uległa zmianie po nałożeniu śmigła na silnik.
Ale w tym właśnie punkcie tkwie już kilkanaście godzin, bo za cholere nie mogę znaleźć miejsca do dociążenia, ani tym bardziej wagi elementu (eksperymentuje z ołowiem na zaklejonym taśmą)
istnieją na to jakieś rady ? czy tylko metoda prób i błędów?
EDIT:
Dochodzę tym czasem do wniosku, który padał już często odnośnie wyażania zespołu Silnik śmigło - że często nie ma sensu wyważać każdego elementu osobno, skoro i tak trzeba będzie zrobić trzecie podejście na całość. NIe lepiej oszczędzić czas i wyważyć wszystko na raz ?. Tym samym nie psuć geometrii śmigła, która przecież jest tu najwazniejsza
http://www.kulkawsrodku.pl - Zapraszam na mojego bloga/stronę!
- KrzysiekB.
- Posty: 111
- Rejestracja: wtorek 01 lut 2011, 21:29
- Lokalizacja: Kolbuszowa
- Kontakt:
A ramię na którym mocujecie silnik ze śmigłem do wyważania??.
Ja używam listewki o grubości jakieś 11mm. Po "pstryknięciu" palcem dosyć mocno silnik podskakuje. Ale tutaj rozumiem, ze im elastyczniejsze ramie, tym lepsze wskazanie lasera (umieszczonego przy silniku).
Ja używam listewki o grubości jakieś 11mm. Po "pstryknięciu" palcem dosyć mocno silnik podskakuje. Ale tutaj rozumiem, ze im elastyczniejsze ramie, tym lepsze wskazanie lasera (umieszczonego przy silniku).
http://www.kulkawsrodku.pl - Zapraszam na mojego bloga/stronę!