Nie rozumiesz. Nie stabilizację a eliminację wibracji. Żyroskopy ich nie znoszą. Jeżeli masz niewyważony napęd to generowane przez niego wibracje doprowadzają żyroskopy do szału a w efekcie do destabilizacji całej platformy, z utratą kontroli włącznie. Typowym przykładem tej zależności był tzw. Dash of Death w mini kopterkach CX-10 i pokrewnych. Fabrycznie luźne mocowanie jednego z silników powodowało nadmierne wibracje napędu a te z kolei stopniowe narastanie błędu żyroskopów. W efekcie, po kilkudziesięciu sekundach od startu kopter zaczynał pędzić w dowolnie wybranym przez siebie kierunku nie zważając na komendy z nadajnika. Wystarczyło wylądować i zrobić rekalibrację żyr by na chwilę był spokój. Oczywiście permanentnym rozwiązaniem było wyeliminowanie luzu na mocowaniu.nonor pisze:Uu, to jednak szacun za takie konstrukcje, żeby docelowo zakładać stabilizację przez wyważanie śmigła.
BTW - wyważanie śmigła to nie żaden "szacun" tylko standardowa modelarska procedura jeżeli ci łożyska miłe a wręcz obowiązek jeżeli na pokładzie masz cokolwiek z żyroskopem.