Czasami wydaje mi się że ludzie nie używają głowy do tego do czego została stworzona.
Sprawdź sama wywazarke czyli obroc wałek i zobacz czy stoi a nie wraca do jakiejś pozycji.
A śmigło obracają jak tylko się da.... Zawsze ma stać w miejscu.
Technika wywazania smiegiel...
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Re: Technika wywazania smiegiel...
Mapka ŚL http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&m ... bcc46646ee
Kontroler lotu: "Widoczność pionowa zero."
Pilot: "W stopach czy w metrach?"
Nie pisz "Dron" moje dzieci mogą to czytać...
Kontroler lotu: "Widoczność pionowa zero."
Pilot: "W stopach czy w metrach?"
Nie pisz "Dron" moje dzieci mogą to czytać...
Re: Technika wywazania smiegiel...
ok, dzięki za porady!
a więc zapytam jeszcze czy dobrze wyważyłem śmigła. Robiłem tak: stawiałem śmigło pionowo na wyważarce i ewidentnie leciało odrazu w lewo, przekręciłem o 180stopni jedną łopatę (tę która przy pierwszym ustawieniu była na górze) do dołu, puściłem i śmigło leciało w prawo. A na tę lżejszą piastę nawaliłem kleju na ciepło (dość sporo jak na moje oko) i teraz śmigło po ustawieniu w pion stoi w miejscu. Nawet w każdym położeniu zostaje w miejscu. Bez wyważania samych łopat. Tzn nie szlifowałem ani nie przyklejałem żadnej taśmy na łopaty. Czy teraz śmigła są poprawnie wyważone? trochę wydaje mi się to dziwne że tylko sama piasta była aż tak bardzo niewyważona...
a więc zapytam jeszcze czy dobrze wyważyłem śmigła. Robiłem tak: stawiałem śmigło pionowo na wyważarce i ewidentnie leciało odrazu w lewo, przekręciłem o 180stopni jedną łopatę (tę która przy pierwszym ustawieniu była na górze) do dołu, puściłem i śmigło leciało w prawo. A na tę lżejszą piastę nawaliłem kleju na ciepło (dość sporo jak na moje oko) i teraz śmigło po ustawieniu w pion stoi w miejscu. Nawet w każdym położeniu zostaje w miejscu. Bez wyważania samych łopat. Tzn nie szlifowałem ani nie przyklejałem żadnej taśmy na łopaty. Czy teraz śmigła są poprawnie wyważone? trochę wydaje mi się to dziwne że tylko sama piasta była aż tak bardzo niewyważona...