Pixhawk dziwny przypadek

Lotnik54 · Post autor: **Lotnik54** » czwartek 27 lis 2014, 13:34

Kaplasek - nie przykładałem tylko robiłem kółka we wszystkich płaszczyznach.
Loki - niestety w obu moich Pixhawk'ach offsety w 2 kompasie bardzo znacznie odbiegają od siebie. Ale faktycznie tylko w jednym jest tak wysoka wartość w osi Z bo w drugim jest 393, i tam MP nie wykazuje błędu.
Musze chyba uporządkować kable (czyli odsunąć) spod Pixa.
Dzięki za sugestie.

Szychor · Post autor: **Szychor** » czwartek 27 lis 2014, 15:36

Tak jak napisal kaplasak machanie magnesem stalym na kompasem to błąd , bo namagnesowałeś kompas i teraz offsety beda duze. Teraz musisz zdemagnesowac kopmpas za pomocą elektromagnesu i offsety wróca do normy.

Lotnik54 · Post autor: **Lotnik54** » czwartek 27 lis 2014, 16:11

Koledzy, z całym szacunkiem ale i przed i po machaniu magnesem odczyty były i są identyczne więc nie ma mowy o namagnesowaniu go. Zresztą zrobiłem to i z drugim magnetometrem tym z Francji i tam odczyty były i są małe. Tak więc machanie małym magnesem stałym w odległości kilku cm. od kompasu nie przynosi żadnych skutków ani negatywnych a ani pozytywnych.
Ale dziękuję za radę i postaram się poszukać jakiegoś elektromagnesu, ale na razie muszę poczytać na forum co będzie się do tego nadawało.
Przy okazji Szychor, znalazłem ładowarkę do starego telefonu. Jest tam transformatorek wielkości mojego paznokcia. Czy cóś takiego się nada. A może zrobisz zdjęcie swojego demagnetyzera z transformatorka do Nokii ?

Szychor · Post autor: **Szychor** » czwartek 27 lis 2014, 17:09

MOj demagnetyzer jest z łądowarki od nokii 3310 , odwinąłem uzwojenie od strony 5v zostalo od strony 220v. W pixhawku magnetometr jest razem z akcelerometrem w jednycm chipie. znajduje się on w lewym rogu. Sam testowałem i na 100% przyłożenie magnesu stałego do chipa powoduje namagnesowanie go . U mnie po takim teście offsety były na pozniomie 800-1000, po zdemagnesowaniu wróciły do wartości 15-30. Jests takie cos jak residual magnetization co wlasnie powoduje wysokie wartości offsetow, swoją drogą efekt taki może być spowodowany namagnesowaną śrubką od obudowy.
Residual magnetization

Lotnik54 · Post autor: **Lotnik54** » czwartek 27 lis 2014, 17:20

To jeszcze dla pewności, czy rozmagnesowujesz samą cewką czy zostawiłeś ją na otwartym z jednej strony rdzeniu z blachy transformatorowej ?. Oraz czy wykonujesz jakieś okrężne ruchy na około Pixhawka oraz GPS'a ?.

Szychor · Post autor: **Szychor** » czwartek 27 lis 2014, 20:02

Wrzucam zdjęcie łatwiej będzie zobaczyć jak wyglada to :

Podłączam do gniazdka trafo i przeciągam ze 2 razy nad rdzeniem magnetometr na pixhawku. Obrazek

Lotnik54 · Post autor: **Lotnik54** » czwartek 27 lis 2014, 20:26

Wielkie dzięki, myślę, że nie tylko mnie pomogłeś. Jutro zabieram się do "rozwalania" transformatora. Trzeba będzie przeszukać złomowisko. A jak nie znajdę to kupię jakiś mały nowy.
Pozdrawiam

kaplasak · Post autor: **kaplasak** » czwartek 27 lis 2014, 22:04

Lotnik54 pisze:Wielkie dzięki, myślę, że nie tylko mnie pomogłeś. Jutro zabieram się do "rozwalania" transformatora. Trzeba będzie przeszukać złomowisko. A jak nie znajdę to kupię jakiś mały nowy.
Pozdrawiam

Daj znać jak offsety po "operacji"

Lotnik54 · Post autor: **Lotnik54** » piątek 28 lis 2014, 08:19

Wczoraj po całej operacji ponownej instalacji oprogramowania do Hexy poszedłem na dwór. Pierwsze podpięcie, wszystko OK żółte błyski, czerwono niebieskie, niebieskie i po chwili zielone. Hexa lata jak trzeba. Sprawdzenie trybów lotu z przełącznika, jest OK. Lądowanie i rozłączeniu pakietu a po chwili podłączenie i niespodzianka, 2 żółte i już nic tego nie zmieni, ani kolejne podłączenia ani ruchy copterem. A najlepsze jest to,że po powrocie do domu po chwili podłączam pakiet i znowu wszystko jest OK. Dioda spokojnie "dochodzi do niebieskiego". Nie wiem czy takie coś występuje tylko u mnie, ale mam tak samo na dwóch Pixhawkach i to po instalacji ver. 3.2 Wcześniej tego nie zauważyłem, ale nie było też tak niskich temperatur. Latałem przy około 10 stopniach C a ostatnio na ver. 3.2 temperatury były około zera do minus 5 stopni C. Może tu jest coś nie tak w nowym oprogramowaniu.
Jak rozmagnesuję kompasy i nadal będzie to samo to dla sprawdzenia zainstaluję ver. 3.1.4 bo nie ma udostępnionej (jeszcze) 3.1.5 Ale to plan działania i wolałbym aby nie był potrzebny.
Ale operacji powrotu dokonam po przyjściu modemów (powinny już niedługo dotrzeć bo parę dni temu opuściły HongKong) do telemetrii, lub kabelka OTG do mojego tabletu, bo przynajmniej będę pewny co jest przyczyną błędu przez który nie można uzbroić silników.

L.mArK · Post autor: **L.mArK** » piątek 28 lis 2014, 10:59

nie mam pixhawka ale śledzę temat, może wersja 3.2 ma jakiś błąd i stąd te problemy

Szychor · Post autor: **Szychor** » piątek 28 lis 2014, 11:18

A czy przy tych błyskach żółtych wydaje jakieś kody dźwiękowe ?

Post autor: **shaggee** » piątek 28 lis 2014, 12:35

Wyłącz arming checka i spróbuj polatać.
Albo włącz logi nie od uzbrojenia a od uruchomienia pixhawka. Wszystkiego się dowiesz

Lotnik54 · Post autor: **Lotnik54** » piątek 28 lis 2014, 13:38

shaggee pisze: ...............
Albo włącz logi nie od uzbrojenia a od uruchomienia pixhawka. Wszystkiego się dowiesz

Ale ja aż taki mądry w te klocki nie jestem, podpowiedz proszę jak to zrobić, albo poczytam instrukcję. Pewnie dojdę i do tego.
Szychor - dźwięków brak, po prostu sobie mruga i tyle.

A teraz relacja z pola bitwy.
Kupiłem małe gów....ko za 20 zł i ponad 2 godziny pastwiłem się nad tym. Oj paskudna praca,a im to mniejsze tym trudniej rozebrać, ale jest.
Zrobiłem demagnetyzację czyli przejechałem kompasem tam i spowrotem nad elektromagnesem. No był spadek ale tylko o kilka jednostek. Postanowiłem więc zrobić bliżej, dłużej i robiąc kółka we wszystkich płaszczyznach. I rezultat jest pozytywny. Jak przedtem było: X:-172.00, Y:-41.00, Z:152.00 to teraz jest: X:-126 Y: -36 Z:57
Natomiast w Pixhawku było:X:149 Y:152Z: -669 a jest X:87 Y:-118 Z:437 i tu będzie trzeba także dłużej się pobawić ale za jakiś czas bo transformatorek zaczął mocno grzać w palce.
Także dzięki za poradę, może coś z tego będzie.

EDIT:
Byłem na dworze. Temperatura - 5 st.C Pierwsze podłączenie baterii i wszystko OK. Po minucie wylądowałem, odłączyłem zasilanie i niestety 2 żółte. Po podłączeniu do laptopa: Bad Accel Health. I już nie można nic zrobić. Przychodze do domu podłączam ta samą baterię i niebieska sobie spokojnie mruga ile razy bym nie podłączył. Powoli tracę cierpliwość..............
Zaczynam czytać instrukcję po raz .....

EDIT:
Niestety nie znalazłem gdzie można włączyć aby logi były zapisywane od chwili włączenia zasilania. A by się przydało. Jak ktoś podpowie to będę wdzięczny.

Po kilku próbach rozmagnesowania kompasu w Pixhawku udało mi się zejść do następujących wartości: X:27 Y:-178 Z:351 W logach nie ma już infa o błędzie, czyli można przyjąć, że z tym się uporałem. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i proszę o wyrozumiałość.

Szychor · Post autor: **Szychor** » piątek 28 lis 2014, 17:10

Logi włącza się w mission plannerze poprzez terminal lub w zakłądce config tuning --> standard parameters i szukasz Log Bitmask(LOG_BITMASK) i tam masz do wybory które logi chcesz włączyć.
Polecam używac logow w celach diagnostycznych bardzo wiele można się z nich dowiedzieć o stanie naszego koptera. Jeśli nie będziemy kożystać z logów warto je wyłączyć bo to odciąży procesor.

Lotnik54 · Post autor: **Lotnik54** » piątek 28 lis 2014, 17:21

Szychor pisze:Logi włącza się w mission plannerze poprzez terminal lub w zakłądce config tuning --> standard parameters i szukasz Log Bitmask(LOG_BITMASK) i tam masz do wybory które logi chcesz włączyć. ..................

Do tego doszedłem, ale nie o to mi chodziło. Zapis logów standardowo zaczyna się z chwilą uzbrojenia silników, ale Shaggee podpowiedział żebym zmienił to aby zapis zaczynał się z chwilą podłączenia zasilania. I właśnie takiej opcji nie mogę znaleźć, a to pokazałoby co blokuje pre-arm.
Pozdrawiam