Przed zapoznaniem z forum, odwiedź sklep spożywczy,

Tu można uprawiać dyskutanctwo ;-)

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
Mateusz
Posty: 2324
Rejestracja: niedziela 21 mar 2010, 02:17
Lokalizacja: Chorzów

Przed zapoznaniem z forum, odwiedź sklep spożywczy,

Post autor: Mateusz »

No to panowie? Kącik kulinarny był, a może tak kącik smakoszy napoi oktanowych? :)

Co proponujecie spróbować, co wam przypadło do gusty, tak aby gdy zaczynam czytać po raz kolejny "Jaki pakiet do drona. Po proszę o zestaw do quadrocoptera. Chce kupić drona za 20zł, który?"

Czasem po prostu nie da się bez :mrgreen:
Trutututu nici z drutu.
Awatar użytkownika
Kowal
Posty: 4541
Rejestracja: poniedziałek 27 sty 2014, 21:15
Lokalizacja: Winnica k/Pułtuska

Post autor: Kowal »

Znalezione na zaprzyjaźnionym forum :mrgreen: :
Gmeracz pisze:1. Wracasz zmęczony po pracy. No my wiemy, jak bardzo jesteś styrany. Twoja żona/dziewczyna/niedoszła też wie. I rozumie.
2. Zostawiasz auto na swoim miejscu. Albo rower. Albo deskę. Nieważne. Ważne abyś mentalnie się w końcu rozstał z tym czymś.
3. Idziesz do pobliskiego nocnego (BTW. Tylko w PL to chyba funkcjonuje?). Albo sięgasz do zasobów w garażu...
4. Kupujesz Grant's Wiskey (i nie marudzisz że to że tamto... Bo na ten moment to Twój i tak najlepszy wybór). Walker jest droższy a wcale nie lepszy...
5. Zakładam, że już masz w domu miód w słoiku? Jeżeli nie masz, to wcześniej kup i to tak, żeby żona nie widziała. Najlepiej spadziowy. Taki lejący się. Bo później będzie łatwiej.
6. Przychodzisz do domu. Wszyscy już śpią, a Ty odprawiasz tajemny rytuał modelarski zwany powszechnie w światku modelarskim "Od śmigłaaaaa..."
7. Wlewasz do szklanki whiskey do ok. 30% (no dobra, każdy mierzy swoją miarką), potem walisz miód (na oko tak z kielonka czyli 50 gr)
8. Mieszasz całość... I tu suprice... WIDELCEM... (no dobra odpowiem dlaczego. Bo widelec miesza lepiej i szybciej niż łyżeczka ;P) Mieszasz aż odczujesz zmniejszanie się oporów aerodynamicznych opływu widelca w szklance... (ok 30 sekund).
9. Mieszasz chwilę aż się co ma to rozpuści... A potem znowu mieszasz i próbujesz... I po chwili już nie czujesz dodatkowych oporów w szklance i jest OK.
10. Dodajesz ze 3-4 kostki lodu i... Czekasz... Czekasz aż dojrzeje... Mieszasz... I zaczynasz nocną sjestę :)

No i masz gotowe. A jak Ci gusta dopisują to serwujesz inne dodatki. Do tego momentu masz oryginalną lotniczą procedurę tworzenia niebiańskiego dodatku do nocnych modelarskich medytacji... Rzekłem hawk...

Copyright by HELI_TEAM.PL.
Przepis sprawdzony przeze mnie niejednokrotnie... Obrazek pyyyychota Obrazek

EDYTA: Można co prawda kupić "gotowca", ale nie smakuje tak, jak przygotowany własnoręcznie :mrgreen:
Pozdrawiam, Artur
Lepiej wejść komuś w drogę, niż w tyłek...
Lee
Posty: 1828
Rejestracja: niedziela 23 paź 2011, 22:02
Lokalizacja: UK

Post autor: Lee »

Ehh... miałem zrzucić "brzusio" a tu przez Artura nici z planu, bo trzeba wypróbować nowy przepis :mrgreen: :mrgreen:
kacznix
Posty: 177
Rejestracja: wtorek 26 lis 2013, 16:10
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Post autor: kacznix »

Artu, ciekawe :mrgreen: czym prędzej trzeba to spróbować :)
Mi ostatnio podeszła gorzka żołądkowa - czarna wiśnia. Ale to maks w ilości 2 x 100 ;p
Awatar użytkownika
Rurek
Posty: 16419
Rejestracja: środa 10 mar 2010, 15:21
Lokalizacja: AIP ENR 5.5 - AAA 153 :-)

Post autor: Rurek »

Glenfiddich pół na pół z colą i trzy kostki lodu... lepszej mieszanki rudej na myszach nie znam 8-)
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
wjacek
Posty: 418
Rejestracja: niedziela 26 gru 2010, 14:36
Lokalizacja: okolice Poznania

Post autor: wjacek »

A mnie na zlocie 2 lata wstecz Diem poczęstował whisky ze spritem i tak mi zasmakowało że zostało do dziś. Dzięki Diem ;o)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Pieth
Posty: 1841
Rejestracja: niedziela 23 lut 2014, 11:53
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pieth »

Arek, na dietę wali się czystą, nie plami duszy ani ubrania :lol:
Wszystko co lata, jeździ, pływa no i ... kobieta.
Lee
Posty: 1828
Rejestracja: niedziela 23 paź 2011, 22:02
Lokalizacja: UK

Post autor: Lee »

Rurek pisze:Glenfiddich pół na pół z colą i trzy kostki lodu... lepszej mieszanki rudej na myszach nie znam 8-)
Potwierdzam, z tym że ja preferuję walker'a - red label'a, no i daję mniej coli :-P
Pieth pisze:Arek, na dietę wali się czystą, nie plami duszy ani ubrania :lol:
Hehe :mrgreen:
Awatar użytkownika
Yazutsu
Posty: 668
Rejestracja: sobota 31 gru 2011, 01:18
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Yazutsu »

A mi ostatnio dobrze wchodzi żołądkowa z sokiem ananasowym :-P
Andrzej
Awatar użytkownika
remix
Posty: 629
Rejestracja: środa 24 sie 2011, 20:30
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: remix »

Jak wy możecie pić te śiki jelenia? (bez obrazy oczywiście)
Ja sobie już dawno powiedziałem że owszem może kiedyś zacznę to pić (bo chyba za mlody jeszcze jestem) ale jak będe pił to tylko tak jak się powinno tj. Czysta + 3 , 4 Kostki lodu ew żeby nie rozcieńczać Kamienie

Na dzień dzisiejszy próbowałem kilka rodzai Burbonów i Whiskey w kilku odmianach... jedyne co byłem w stanie spróbować więcej jak 2łyki był to jakiś Jony Walkier Miodowy :mrgreen:

A osobiście wole powrót do PRL i idę w tango z Żytnia :mrgreen: I jak na czystą idzie jak w masło
a jak nie mam dnia to lubuje się w Soplicy orzech laskowy (damskie ale jakie dobre :mrgreen: ).
Na pierwszym planie : Mała Hania 25.11.2014 :-P
Bixler v2 eLeReS AP z MAXem :mrgreen: in progress...
Bimbal pod mobiusa do F550 (dopieszczanie)
ZMR 250 ->Pierwsze Koty za Płoty(OSTRO!)
Raptor FPV 1600 - rekord 5500m i tyle mi styka :mrgreen:
Awatar użytkownika
Ładziak
Posty: 1236
Rejestracja: czwartek 16 cze 2011, 00:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ładziak »

Oczadziałyście baby! Nie po to destylat leżakuje i nabiera szlachetności, żeby go z jakimiś sikami mieszać. Piwo z sokiem sobie na to konto walnijcie :-P
Awatar użytkownika
kornelitoo
Posty: 206
Rejestracja: wtorek 19 lis 2013, 23:01
Lokalizacja: Wola Uhruska/Wwa

Post autor: kornelitoo »

Kowal pisze:Znalezione na zaprzyjaźnionym forum :mrgreen: :
Gmeracz pisze:1. Wracasz zmęczony po pracy. No my wiemy, jak bardzo jesteś styrany. Twoja żona/dziewczyna/niedoszła też wie. I rozumie.
2. Zostawiasz auto na swoim miejscu. Albo rower. Albo deskę. Nieważne. Ważne abyś mentalnie się w końcu rozstał z tym czymś.
3. Idziesz do pobliskiego nocnego (BTW. Tylko w PL to chyba funkcjonuje?). Albo sięgasz do zasobów w garażu...
4. Kupujesz Grant's Wiskey (i nie marudzisz że to że tamto... Bo na ten moment to Twój i tak najlepszy wybór). Walker jest droższy a wcale nie lepszy...
5. Zakładam, że już masz w domu miód w słoiku? Jeżeli nie masz, to wcześniej kup i to tak, żeby żona nie widziała. Najlepiej spadziowy. Taki lejący się. Bo później będzie łatwiej.
6. Przychodzisz do domu. Wszyscy już śpią, a Ty odprawiasz tajemny rytuał modelarski zwany powszechnie w światku modelarskim "Od śmigłaaaaa..."
7. Wlewasz do szklanki whiskey do ok. 30% (no dobra, każdy mierzy swoją miarką), potem walisz miód (na oko tak z kielonka czyli 50 gr)
8. Mieszasz całość... I tu suprice... WIDELCEM... (no dobra odpowiem dlaczego. Bo widelec miesza lepiej i szybciej niż łyżeczka ;P) Mieszasz aż odczujesz zmniejszanie się oporów aerodynamicznych opływu widelca w szklance... (ok 30 sekund).
9. Mieszasz chwilę aż się co ma to rozpuści... A potem znowu mieszasz i próbujesz... I po chwili już nie czujesz dodatkowych oporów w szklance i jest OK.
10. Dodajesz ze 3-4 kostki lodu i... Czekasz... Czekasz aż dojrzeje... Mieszasz... I zaczynasz nocną sjestę :)

No i masz gotowe. A jak Ci gusta dopisują to serwujesz inne dodatki. Do tego momentu masz oryginalną lotniczą procedurę tworzenia niebiańskiego dodatku do nocnych modelarskich medytacji... Rzekłem hawk...

Copyright by HELI_TEAM.PL.
Przepis sprawdzony przeze mnie niejednokrotnie... Obrazek pyyyychota Obrazek

EDYTA: Można co prawda kupić "gotowca", ale nie smakuje tak, jak przygotowany własnoręcznie :mrgreen:
Po przeczytaniu Twojego posta spojrzałem na półkę, a na niej Jim Beam i słoik miodu z pasieki dziadków :mrgreen: Om om ommm
Awatar użytkownika
g.p
Posty: 759
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2011, 23:29
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Post autor: g.p »

remix pisze:A osobiście wole powrót do PRL i idę w tango z Żytnia :mrgreen: I jak na czystą idzie jak w masło
ooo i o to chodzi a nie jakieś tam zabarwiane potem głowa boli i szkoda lód marnować do czegoś takiego... :-P
Samogonka z Podlasia i to najlepiej ciepła , bo jak zimna to smaku nie czuć :mrgreen:
Awatar użytkownika
Mateusz
Posty: 2324
Rejestracja: niedziela 21 mar 2010, 02:17
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: Mateusz »

Jak dobrze pamiętam, Rurek przywiózł do Wojsławic cosik takiego różowego/czerwonego, w każdym bądź razie, pyszne było :D

Rurku do tablicy!
Trutututu nici z drutu.
Awatar użytkownika
lukisek
Posty: 1333
Rejestracja: niedziela 28 lut 2010, 16:24
Lokalizacja: Bydgoszcz/Limerick

Post autor: lukisek »

Whiskey z miodem - ide sprobowac ale te karbohydraty - duzo tego miodu troche no.
Polecam po Irlandzku - kawa z whisky 3 miarki kawy jedna whisky - koniecznie gorace a na gorze pianka , smietanka.
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Trzeba uwazac jak sie da wiecej procentow to sie robi niebezpiecznie i lepiej przedtem wlozyc pizame zeby nie bylo niespodzianki. ;-)
i tak skonczysz ... wrając do RC
ODPOWIEDZ