Latanie RC z linki bez silnika !
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Latanie RC z linki bez silnika !
Witam,
lubię latać w miejscach gdzie ktoś może razem ze mną cieszyć się lataniem, czyli wiadomo miejsca publiczne.
Ale z uwagi na bezpieczeństwo nie do końca jest to bezpieczne i legalne.
Wpadłem na pomysł , aby wyjąć silnik z mojego pioneera i zamontować linkę z zaczepem tylu L czyli jak będzie model nad osobą wyciągającą go do góry to się wypnie.
Pytanie czy takie latanie lotem szybowcowym w parku gdzie przebywają ludzie i na dodatek w strefie CTR... będzie w miarę bezpieczne ? W końcu latawce ludzie puszczają a to w sumie podobne :P a taki samolot za daleko nie poleci , nawet gdybym stracił nad nim kontrolę.
Oczywiście latanie w idealną pogodę tylko ( czytaj bez wietrzną )
Liczę się z linczem , ale trudno :)
lubię latać w miejscach gdzie ktoś może razem ze mną cieszyć się lataniem, czyli wiadomo miejsca publiczne.
Ale z uwagi na bezpieczeństwo nie do końca jest to bezpieczne i legalne.
Wpadłem na pomysł , aby wyjąć silnik z mojego pioneera i zamontować linkę z zaczepem tylu L czyli jak będzie model nad osobą wyciągającą go do góry to się wypnie.
Pytanie czy takie latanie lotem szybowcowym w parku gdzie przebywają ludzie i na dodatek w strefie CTR... będzie w miarę bezpieczne ? W końcu latawce ludzie puszczają a to w sumie podobne :P a taki samolot za daleko nie poleci , nawet gdybym stracił nad nim kontrolę.
Oczywiście latanie w idealną pogodę tylko ( czytaj bez wietrzną )
Liczę się z linczem , ale trudno :)
Andziak - przestań jojczeć bo jakbym słyszał tych jełopów broniących na komentach Onetu motocyklistów popylających dwie paczki po mieście. Skoro to takie niebezpieczne to zabrońmy kwiatków w oknach bo mogą spaść komuś na głowę. Życia też powinni zabronić bo ZAWSZE i nieodwracalnie kończy się śmiercią. Chciałeś opinii to dostałeś. Jak przyrównujesz lot chińską zabawką w CTR do lotu zwykłego samolotu to różnicy pomiędzy jazdą 200kmh na torze a taką samą jazdą przez środek osiedla też nie zauważysz.
Tylko jest taka prosta prawda - jak nie uważałeś jak robisz to rób jak uważasz. Bo jak cię odwiedzą smutni panowie to będzie płacz i zgrzytanie zębów i tłumaczenie o zakazywaniu lotów prawdziwych samolotów raczej ich nie rozśmieszy.
Tylko jest taka prosta prawda - jak nie uważałeś jak robisz to rób jak uważasz. Bo jak cię odwiedzą smutni panowie to będzie płacz i zgrzytanie zębów i tłumaczenie o zakazywaniu lotów prawdziwych samolotów raczej ich nie rozśmieszy.
Ten wredny...
kurde przepisy są dla idiotów i ludzi bez wyobraźni by wiedzieli co robić, jednym słowem by ktoś myślał za nich.
Jak masz wyobraźnie to sam wiesz, ze zimą zakrętu nie pokonasz 50km/h bo jest lód itp.. itd... i zwolnisz.
Daję taki przykład , bo akurat jestem zawodowym kierowcą i zrobiłem naprawdę dużo kilometrów bez ani jednej stłuczki nawet.
Wiem co i gdzie kiedy mi wolno ale ryzyka w 100% wyeliminować się nie da.
Chodzi o to by je ograniczyć do minimum.
Przepisy przepisami, ale jak ktoś z głową lata na granicy CTR to nikomu krzywdy nie zrobi.
Przykład z dzisiejszego latania.
Latam latam nagle słyszę, że zbliżą się helikopter.
W sekunde jestem na dole i ląduje.
Nie ważne, że był daleko leciał w inną stronę.
Ale ryzyko ewentualnej kolizji wyeliminowałem w 100%
Nawet się osoba patrząca pytała czemu ląduje skoro helikopter jest daleko.
Tyle w temacie.
PS: to akurat leciało lotnicze pogotowie ratunkowe , bo był wypadek dzisiaj na A4
Jak masz wyobraźnie to sam wiesz, ze zimą zakrętu nie pokonasz 50km/h bo jest lód itp.. itd... i zwolnisz.
Daję taki przykład , bo akurat jestem zawodowym kierowcą i zrobiłem naprawdę dużo kilometrów bez ani jednej stłuczki nawet.
Wiem co i gdzie kiedy mi wolno ale ryzyka w 100% wyeliminować się nie da.
Chodzi o to by je ograniczyć do minimum.
Przepisy przepisami, ale jak ktoś z głową lata na granicy CTR to nikomu krzywdy nie zrobi.
Przykład z dzisiejszego latania.
Latam latam nagle słyszę, że zbliżą się helikopter.
W sekunde jestem na dole i ląduje.
Nie ważne, że był daleko leciał w inną stronę.
Ale ryzyko ewentualnej kolizji wyeliminowałem w 100%
Nawet się osoba patrząca pytała czemu ląduje skoro helikopter jest daleko.
Tyle w temacie.
PS: to akurat leciało lotnicze pogotowie ratunkowe , bo był wypadek dzisiaj na A4
- kamilborkowski
- Posty: 2183
- Rejestracja: niedziela 02 lut 2014, 14:43
- Lokalizacja: Opole
Rozumiem, że kolega jest ponad prawem bo nie jest idiotą? Gratuluję!Andziak pisze:kurde przepisy są dla idiotów i ludzi bez wyobraźni by wiedzieli co robić, jednym słowem by ktoś myślał za nich.
W swojej wspaniałej opowieści o uniknięciu zagrożenia związanego z helikopterem zapomniałeś o bardzo ważnym elemencie, który chcemy minimalizować, ale pozostaje poza naszym wpływem, a przykłady takich zdarzeń są setki tylko na tym forum - awaria sprzętu...
Nikt tutaj (tak zakładam) nie jest idiotą i nie będzie się starał ryzykować zderzenia z innym statkiem powietrznym, ale gdy tracisz kontrolę nad swoim latadłem nie masz już wpływu na to co się stanie i wtedy w grę wchodzi wszystko to co chcesz ignorować: miejsce, w którym latasz, odległość, prędkość itd.
Wyprzedaję wszystko - http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=46147
Przepisy wymyślają ludzie, a człowiek nie jest i nigdy nie będzie istotą doskonałą, tak więc zasadność większości przepisów jest dyskusyjna i zależy od punktu widzenia.
Nie ma sensu na ten temat dyskutować , tak samo jak o gustach się nie dyskutuje, tak samo opinii i zdań tutaj będzie tyle samo ile osób na forum.
Każdy jest dorosły i niech robi co uważa za słuszne, albo po swojemu albo zgodnie z przepisami ( nie kulinarnymi ofc :) ). A jeżeli coś się stanie to każdy będzie odpowiadał sam za swoje czyny.
wracając do tematu:
W którym miejscu zrobić zaczep ? wg mnie dokładnie w miejscu środka ciężkości, mam rację ??:)
PS: jaką baterię wybrać , jeżeli potrzebuje jej tylko do serw ?
Czy można pozbyć się regulatora ? czy bateria musi być podłączona do niego ?
Nie ma sensu na ten temat dyskutować , tak samo jak o gustach się nie dyskutuje, tak samo opinii i zdań tutaj będzie tyle samo ile osób na forum.
Każdy jest dorosły i niech robi co uważa za słuszne, albo po swojemu albo zgodnie z przepisami ( nie kulinarnymi ofc :) ). A jeżeli coś się stanie to każdy będzie odpowiadał sam za swoje czyny.
wracając do tematu:
W którym miejscu zrobić zaczep ? wg mnie dokładnie w miejscu środka ciężkości, mam rację ??:)
PS: jaką baterię wybrać , jeżeli potrzebuje jej tylko do serw ?
Czy można pozbyć się regulatora ? czy bateria musi być podłączona do niego ?