kopter do filmowania

[darek]

Jorg z Berlina użył mojego gimbala z fotek, nie tego co prawda ale mojej konstrukcji, używa Storm32
no I filmik:

[darek]

mój kopter okazał się mieć zbyt delikatne ramiona - rurki 15 przy mocno wirujących śmigłach wpadały w drgania I nie dało się latać, dlatego przyspieszyłem budowę wersji 5, ale odmiany B
odmiana A miała być na rurkach kwadratowych 15mm lub okrągłych 16mm, ale wersja B to miała być duża wersja na rurkach kwadratowych 22 lub okrągłych 25
a że kwadratowych mi szkoda na próbowanie a okrągłe są bardziej dostępne zdecydowałem się pójść tą drogą

jak pisałem wcześniej staram się zejść z wagi więc składane ramiona odpadają na przedbiegach - idę w kierunku ramion ściąganych, ale tu rodził się problem z kątem ramion, który każdorazowo należało by na nowo ustawiać co było by nie do przyjęcia, dlatego wymyśliłem specjalną blokadę wykorzystującą prostą rzecz: nacięcie rowków na rurkach, te rowki wchodzą do wewnątrz specjalnie wyciętego elementu, który dodatkowo nie pozwala wepchnąć się rurce do środka w przypadku kolizji I lepiej scala środek koptera

druga jednak rzecz to zaciski, jak na moje standardy dostępne zaciski nie bardzo pasują dlatego ostatecznie wyciąłem własne zaciski, na fotce widać różnice, te moje są oczywiście grubsze, różnica wagi: alu cienkie: 7,5 gram, moje 10 gram (ważone ze śrubami), przy czym moje potrafią zacisnąć a te alu nie bardzo, moje używają śrub M3 a te alu M2,5 - ok, troche ciężej ale I zdecydowanie mocniej

no I fotka wszystkich elementów, na fotce rurki 25mm średnicy + element, oba zaciski mają ten sam rozstaw między śrubami: 30mm

[darek]

no I w końcu mam płytki:



od lewej na dole:
płyta główna dolna - 2mm
płyta główna górna - 1,5mm
płyta baterii (górna) - 1,5mm

od lewej na górze:
mocowanie podwozia - 1,5mm
mocowanie GPS - 1,5mm
mocowanie kontrolera - 1,5mm
(te małe 4) - mocowanie damperów - 2mm
I mocowania silników

pora składać :)

[darek]

specjalny system blokowania rur
dzięki niemu
1) rura ma tylko jedną pozycję, w której może być zamontowana
2) plastikowy element blokujący barszo wzmacnia płyty centralne
3) element blokujący nie pozwoli wbić się rurze w środek w przypadku niechcainego uziemienia

rury bardzo głęboko wchodzą między płyty usztywaniając konstrukcję koptera

[darek]

nowa rama zbudowana

rurki tym razem 25mm, pewnie za grube ale niech tam, nie będęsię szczypać
całość na razie przycięta tak by mogły wejść śmigła 20 cali
no I waga razem z podwoziem - 999 gram (ja tego naprawdę nie ustawiłem)

w stosunku do wersji mniejszej przede wszystkim użyłem grubsze rurki, moje własne zaciski oraz podzieliłem rurki na 4 kawałki (wcześniejsza wersja miała jedną rurkę w całości zamiast dwóch), dodatkowo zaprojektowałem system antyobrotowy oraz nieco zmieniłem system damperów: teraz jest troche szerszy, I nieco sztywniejszy dzięki wzmocnionym elementom

sprawdziłem
podwozie teraz waży równo 120 gram, wcześniejsze ważyło 170 ale było mocniejsze, choć ta moc chyba nie jest mu potrzebna
system damperów waży około 150 gram, przy czym można go zamienić na spotykany w tarotach system rurkowy (jak dojdą części to poważę I zdecyduję co użyć)
płyty centralne zkładają się ogółem z 3 płyt: dolna 2mm, górna 1,5mm I bateryjna na samej górze 1,5mm

no I fotki:

[gazor]

Bardzo interesujące.

[gazor]

Bardzo interesujące.
Sprawia mi prawdziwą przyjemność patrzeć jak ewoluują Twoje projekty.
Jeszcze jak dojdzie trzecia oś gimbala połączona z podwoziem, napędzana paskiem to zadzwonię do Ciebie.
Nie towarzysko , aby kupić.

[darek]

Arek, o to chodzi?



rozwiązanie mam pod ręką ale to nie jest dobre rozwiązanie, fajnie wygląda na fotkach jednak nie pracuje tak jak bym tego oczekiwał, w jakiś sposób reakcja yaw jest zdecydowanie wolniejsza od innych osi I nawet przekładania 1:1,5 zwalnia na tyle, że gimbal nie reaguje dość szybko, poza tym cała ta konstrukcja też waży I tak naprawdę prościej jest dać mocniejszy motor niż kombinować z przekładnią

co innego roll, ale w gimbalu do nex 5 również prościej dać troche mocniejszy motor bo i tak nie jest on wielki, u mnie 4008 zamiast 4006

[gazor]

Oooj tak o to to
Myślałem o przełożeniu 1:1 lub 1,5:1 .
Myślę ,że każdy motor padnie mechanicznie jak będzie na nim oparty 4 kilogramowy kopter .

[darek]

łożyska silników EMAX to prawdopodobnie 9x16 - to nie są małe łożyska
4114 używany na yaw kosztuje 30 USD a bateria 6s 8000 100 USD
baterię trzeba wymienić po 40 lotach z tego co się orientuję
gdyby łożyska silnika dostawały w tyłek czemu nie potraktować całego silnika lub jego łożysk jako element do serwisu lub wymiany jak batarię, przy tej cenie zakupu to I tak niedużo

czego ja się troche boję to czy zaciski podwozia łączące rurki 16 I 10 wytrzymają, przednia część rurek 10mm musi być nieco wysunięta bo mocowanie główne jest przesunięte do tyłu, gdyby nie wytrzymały to w zapasie mam zawieszenie na rurkach 15mm z bardzo mocnymi zaciskami, lub można by użyć zaciski tarota 21/16
nawiasem ściągam plastikowe zaciski tarota 16/10, wydaje mi się, że są mocniejsze od tych co mam, mimo, że mam aluminiowe
przy czym zaciski na 15mm wytrzymają wszystko, jedynie powozie waży 170 gram zamiast 120 I same zaciski są dość drogie

[darek]

w końcy wszystko polutowałem, wprowadziłem kilka drobny innowacji w stosunku do wersji wcześniejszych I pora na filmik lekko instruktażowy, on powinien wyjaśnić, po co znajduje się ten bakon (jak to moja żona ostatnio nazwała) z przodu, jak rozwiązałem mocowanie power modul, który w pixhawku jest dość upierdliwy I jak ESC będą zamocowane wraz z możliwością ewentualnej wymiany

no to całość wygląda tak jak na filmiku
wkrótce pierwsze loty :)

[mknet]

darek, to już przerost formy nad treścią, rozumiem, że przed każdym lotem całą elektronikę składasz bezpośrednio na polu, jednak większość z nas ma ją już porządnie polutowaną.
Zakręciło mi się w głowie od tych wszystkich xt60, nie lepiej zostawić tylko jedno gniazdo na główne zasilanie, a resztę zastąpić cyną ? Każde złącze to potencjalna możliwość awarii w locie.
Nie zdarzyło mi się abym przez całe życie koptera wymieniałbym esc, fc itp. Raz składam i latam, ewentualnie pózniej dokładam nowe dodatkowe graty.

[darek]

widzisz, ty raz składasz I latasz a ja bez przerwy coś rozkręcam
poza tym mój kopter ma odczepiane ramiona więc jakoś muszę odczepiać silniki, mógłbym darować sobie centralne XT60 ale one same to zaledwie może 30 gram więcej, po prostu nie warto ich nie mieć
ja uważam, że profesjonalizm niekoniecznie polega na dużej ilości kabla I cyny ale na możliwościach a ja mam możliwość prostej I szybkiej wymiany któregokolwiek elementu koptera I to sobie cenię

[Eman81krk]

E tam Darka cieszy to składanie i rozkładanie bardziej niż samo latanie... ale to chyba wiele osób tak ma :)

[mknet]

Eman81krk, też należę do tego grona co dłużej składa, rzeźbi, projektuje niż lata
Tylko jeżeli składam kopter to osprzętu napędowego (silnik, regle, dystrybucja zasilania) nie ruszam, robię go raz a dobrze.
Przy dobrze dobranym napędzie, jego obsługa jest praktycznie zerowa, poza sprawdzeniem dokręcenia śmigła/śrub.
Uważam, że przed budową zakładamy sobie założenia co do platformy, a dopiero później kupujemy osprzęt.
Kiedyś również myślałem, że w przypadku ewentualnej awarii, lepiej mieć wszystko na banach co pozwala na szybki demontaż i naprawę, tak budowałem swoją pierwszą hexe.
Jednak owych awarii i napraw nie uświadczyłem, dlatego aktualnie we wszystkich moich kopterach jest tylko jedna główna wtyczka xt60.