Śledzikowe pogaduchy

Tu umawiamy się na spotkania a potem opisujemy jak było ;-)

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: jelcyn »

Ok - 12:30 na miejscu.
Awatar użytkownika
g.p
Posty: 759
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2011, 23:29
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: g.p »

Nagrania kaszanka na tej ramie :-/ Na tamtej była malina...dorobiłem szersze płozy...
Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: jelcyn »

Jak mój przejazd, widać coś?
Awatar użytkownika
g.p
Posty: 759
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2011, 23:29
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: g.p »

Przejazd widać mogę zaraz wrzucić ...ale było na granicy zasięgu i drga serwo od kamerki... :-/
Awatar użytkownika
szoja
Posty: 513
Rejestracja: czwartek 22 wrz 2011, 12:49
Lokalizacja: B-stok

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: szoja »

Mały zasięg AV i drgające serwo hmm. Kamery musisz umieścić na opakowaniu z aku, od silnika te wibracje.
Awatar użytkownika
g.p
Posty: 759
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2011, 23:29
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: g.p »

Rc już siadało i dupa,ja stałem w miejscu ,a Jelcyn jechał na maxa, jutro zrobimy nowy przejazd na max prędkości bo tego nawet nie warto wrzucać...
Na pudełku może być za nisko kamerka , spróbuję bardziej usztywnić ...

!@

12.30 na miejscu??
Awatar użytkownika
szoja
Posty: 513
Rejestracja: czwartek 22 wrz 2011, 12:49
Lokalizacja: B-stok

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: szoja »

Kilka ujęć z zabawy na pobliskim parczku w czasie śnieżycy :

Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: jelcyn »

Za wąska narta jak a moje oko.

Może o 13 dziś?
Awatar użytkownika
g.p
Posty: 759
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2011, 23:29
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: g.p »

Może być 13sta.
Awatar użytkownika
szoja
Posty: 513
Rejestracja: czwartek 22 wrz 2011, 12:49
Lokalizacja: B-stok

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: szoja »

Ale nam się udało weekend wykorzystać :) Tera pogoda się popsuła, śnieg się topi, do niczego się nie nadaje w najbliższym czasie :/

Pozostaje kwestia dojazdu na miejscówkę. Wracając po wale, zatrzymali nas (ja i GP) skuterem z MOSiRu twierdząc że "...niszczymy IM trasę narciarską (hehhi) i wogle tu nie można jeżdzić..." A przecież wędkarze okrągły rok dojeżdżają tamtędy na rybki. Dojazd zmienić, może z drugiej strony coś ?
Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: jelcyn »

Przyjechali do mnie, porozmawiałem. Bardziej szukali rozrywki i chcieli pokazać kto rządzi niż coś uczciwie załatwić.
1. Niszczenie trasy - jadąc samochodem, trasę mamy pomiędzy kołami i jej nie niszczymy, oni jadąc skuterem jechali ciągle po trasie, tak że ślad po niej nie został.
2. Egzekwowanie przepisów - od tego jest policja lub straż miejska. Jak przyjedzie to dopiero będzie konkretna rozmowa. Dojazd jaki jest wiadomo. Dużym samochodem nie da rady, małym potrzeba trochę wprawy, ryzyka i odpowiedni prześwit. Zanim znajdą drogę też trochę minie. Nasłuch na straż miejską i policję mamy miejscu więc można się ulotnić na czas. 2-3 razy nikogo nie zastaną i przestaną przyjeżdżać. Myślę że trzeba poczekać aż się pojawią i jeśli to nastąpi, konkretnie porozmawiać. Zakazów wjazdu nie ma.

Reasumując - wyjść z sytuacji jest sporo, na chwilę obecną problem nie istnieje.
Awatar użytkownika
g.p
Posty: 759
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2011, 23:29
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: g.p »

Do 10tego raczej można zapomnieć o śniegu i ślizgaczach :-)
Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: jelcyn »

g.p pisze:Do 10tego raczej można zapomnieć o śniegu i ślizgaczach :-)
Chodzi o deszcz?

Szoja, jak nagrania ze śledzenia mnie, warte coś?
Awatar użytkownika
g.p
Posty: 759
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2011, 23:29
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: g.p »

Myślę że wszystko się stopi i będzie woda na lodzie...dużo wody ,z tego co patrzę w długoterminową pogodę to cały czas leje..
Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Re: Śledzikowe pogaduchy

Post autor: jelcyn »

Bardziej obawiam się nie pewnego lodu, wejść na taflę strach, ściągać na sznurku może być trudno. Druga sprawa - znudziło się już takie ślizganie. Pojazd do przeróbki na samolot albo olać go i zacząć szykować coś innego na wiosnę. Jak lód częściowo stopnieje to atak na łabędzie, a na wiosnę trochę obserwacji reszty ptactwa wodnego i tyle. Reszta za rok :lol:
ODPOWIEDZ