Panowie, zajmuję się filmami i z mojej wiedzy wynika, że aby móc zastosować utwór komercyjnie bądź do publikacji publicznej, autor klipu musi wykazać się prawami autora muzyki do jej użycia. Sam musiałem kiedyś zakupić prosty utwór od chłopaczka, bo spodobał się mojemu klientowi i tak przez przypadek chłopak zarobił parę setek i pozbył się praw autorskich do swojej kompozycji.
Rada dla tych co chcą publikować filmiki bez naruszania praw autorskich, a chcą mieć muzykę dla swoich klientów: kupujcie utwory np. tu:
audiojungle. Publikując na YT czy VIMEO podkładacie klip w wersji preview czyli z głosem "audojungle" pojawiającym się co chwilę i wszyscy są happy. Dla klienta oddajecie film z klipem czystym, tzn. kupionym do którego otrzymujecie przy downloadzie plik potwierdzający prawa autorskie. Z tym, że prawa autorskie do użytku komercyjnego, czyli zarobkowego, pokazywania w TV są duuużo droższe, bo sięgają kilku setek USD.
Ja stosuję również biblioteki SmartSound, od niedawna (nareszcie!) można na ich stroni kupować pojedyncze klipy, na tych samych zasadach.
Pozdrawiam i życzę udanych "podkładów" :)