Polskie Forum FPV

Mam mega problem z quadem (wydawał się mniejszy) Otóż problem w że w czasie pionowego opadania jest spore telepanie i przy tym praktycznie zerowa odporność na minimalny nawet podmuch (nie wspomnę o locie przy wietrze 5m/s).
Ustawiał P I D pod poti i majtałem na wszystkie str i doszedłem do tego:
P oraz I ustawię na około 160 quad przestaje się telepać -odporny na wiatr ,żeby nie było tak słodko jest ale-ale silniki świergolą jak by delikatnie strzelały ,zauważalne są minimalne oscylacje quada , bardzo ciepłe silniki i regulatory ,czas lotu skrócił się o około 1,5min.Prawdopodobnie wcześniej padł przez to jeden regulator.
Te objawy ustają gdy P oraz D obniżę około: P-90 D -110 , czas lotu wraca do normy za to wraca masakryczne telepanie .
D nie mogę dać ponad 15 bo zaczynają świergolić silniki (nie ważne jak stawię P,I ).
Znalazłem się w kropce bo nie wiem gdzie szukać przyczyny.

Cały napęd wyważony, FC oryginał na krótkich dumperach .
Waga do lotu 1,5kg silniki MK2832/35 śmigła 11/4,7(na 10`i 12` było tak samo tylko przy innych wartościach) odległość przeciwległych silników 50cm pakiet RHINO 3700 25C
Macie może jakieś pomysły rozwiązać tą zagadkę?

Ja się poprostu przyzwyczaiłem i powoli obniżam pułap :) ..albo ... telepawki ...
Poddałem się generalnie z tym problemem.
Wydaje mi się (wydaje!! - nie wiem,) że to wynika z bezwładności przy quadzie z 12" śmigłami i wolniejszymi obrotami przy "spadaniu".

Przy starcie pionowym na maksa .. rusza jak rakieta i nawet nie drgnie na boki.

.. nie widziałem że to stary post ... :) udało się w końcu zwalczyć?

Niestety problemu nadal występuje. Zmienię regulatory i spróbuję na 4S ze śmigłami 10"

lkk2lkk pisze:Wydaje mi się (wydaje!! - nie wiem,) że to wynika z bezwładności przy quadzie z 12" śmigłami i wolniejszymi obrotami przy "spadaniu".

No to potwierdzasz moje obawy

A jak ten biedny quadro ma się ustabilizować, jak śmigła wpadają w "wiatr" który same sobie zrobiły?
PIDami da się ten efekt trochę zmniejszyć ale wyeliminować tego zjawiska się nie da ;)
Mam śmigła 10x4.5 i też telepie. Trzeba schodzić albo powoli albo ślizgiem ;)

Prono pisze:Trzeba schodzić albo powoli albo ślizgiem ;)

jak bardzo powoli ( m/s)

schodzenie ślizgiem trochę pomaga :)

jest jedno ustawienie które odpowiada za telepawkę przy "schodzeniu" natomiast jak ten parametr podwyższałem to diametralnie spada wydajność pakietów. jutro kuknę w soft to postaram się napisać o który parametr chodzi. - Ja generalnie ustawiłem to spowrotem na standart bo jak nie telepie to mogę latać 3-5 min max, a z telepawką10 :)

Tez tak mam i sobie odpuscilem
Nie wiem od czego tak sie dzieje bo np w nazie (phantomie) tego nie mam a hexie mam...

nawet w multiwii tergo niema

Efekt ten mozna zmniejszyc lub zniwelowac poprzez zmniejszenie parametru
DYNAMIC STABILITY w zalkadce GYRO.
Przejdz do zawisu i daj mu do przodu/do tylu . Jesli zaczyna znacznie opadac na gazie z zawisu w locie postepowym - zwieksz wartosc. Jesli przy gazie do zawisu dasz do przodu a on sie wznosi to obniz wartosc.
Ma być tak ze jak popchniesz drazek przy zawisie to kopter przechodzi do lotu postepowego i nie traci wysokosci .
Powinno pomoc przy opadaniu takze, zakladajac ze jest dobrze wypidowany.

To pułapka VRS (Vortex Ring State). Teoretycznie pochylenie 15-20 st. i dodanie mocy pomoże wyprowadzić z tego stanu (opadania).

Więcej szczegółów na Wiki i na obrazkach