Keri pisze:Czyli ustawiłeś odpowiednio autopilota, odłożyłeś nadajnik i próbowałeś wystartować. )
Dokładnie tak. Jutro zrobię po twojemu, jeszcze kilka kretów i cały przód będzie do wymiany.
Staram się rzucać pod wiatr ale dziś akurat nic nie powiało.
Bardzo dobrze, że pod wiatr ale jak piszesz czasem nie ma wiatru, wtedy lata się trochę gorzej No niestety, krety sa nieuniknione w tym zawodzie ale możemy je świadomie ograniczać Czyli nadajnik na smyczy wisi na szyi, trzymasz go lewą reką, włączasz "ciąg" i szybko prawą chwytasz nadajnik.
Ale ja nie jestem do końca przekonany czy dobrze wyznaczyłeś SC. Moim zdaniem model jest jakby za ciężki na dziób bo nawet bez silnika wyrzucony nie powinien tak gwałtownie pikować. Ale mogę się mylić...
Keri pisze:Bardzo dobrze, że pod wiatr ale jak piszesz czasem nie ma wiatru, wtedy lata się trochę gorzej No niestety, krety sa nieuniknione w tym zawodzie ale możemy je świadomie ograniczać Czyli nadajnik na smyczy wisi na szyi, trzymasz go lewą reką, włączasz "ciąg" i szybko prawą chwytasz nadajnik.
Ale ja nie jestem do końca przekonany czy dobrze wyznaczyłeś SC. Moim zdaniem model jest jakby za ciężki na dziób bo nawet bez silnika wyrzucony nie powinien tak gwałtownie pikować. Ale mogę się mylić...
Właśnie jak rzucę nie włączając silnika dziób idzie w górę aż do momentu przeciągnięcia, wówczas zaczyna pikować. Dzisiaj sprawdzałem ponownie SC i wyszło że wyważony jest idealnie ( delikatnie podnosi go góry, oczywiście wszystko założone jak do lotu).
Jutro sprawdzę czy po uruchomieniu silnika w FBWA tez będzie pikował.
Nie obraź się, bo jeszcze raz wrócę do początku, czasami łatwo popełnić błąd a potem się męczyć:)
Kiedy sprawdzasz rewersy to rozumiem że sprawdzasz jak lotki reagują na drążek. A sprawdzasz jak reagują w trybach stabilizowanych na wychylenie modelu? kiedy model przechylasz w dół lotki mają iść do góry, a kiedy model w górę to lotki w dół.
Często zdarza mi się, że wysokość ustawię tak że tylko pogłębia ruch modelu zamiast kontrować, dlatego sprawdzam 5 razy przed oblotem.
Pozdrawiam
Yoseph - masz całkowitą rację, dlatego cały czas męczę kolegę by zapomniał o auto i wykonał oblot całkowicie "ręcznie".
Tylko piszecie trochę niekomunikatywnie dla nowicjuszy, którzy mogą źle odczytać Wasze słowa. Nie piszcie, że gdy model pochylasz w dół to lotki mają iść w górę - bo to przepis na rozbicie każdego modelu !!! Wychylamy lotki w górę wtedy gdy chcemy by model leciał do góry, a w dół gdy ma lecieć w dół Poprawnie - gdy model przy starcie leci w dół wtedy reagujemy wychylając stery do góry. Mała różnica ale olbrzymia w skutkach
Wychylenia lotek sprawdzałem już 100 razy w każdym trybie FBWA, FBWB I MANUAL. Dziuba w dół lotki do góry, Dziuba do góry lotki w dół, prawe skrzydło do góry prawa do góry lewa w dół i odwrotnie.
Takie rzeczy sprawdzam w pierwszej kolejności przed każdym startem.
Edytuj posty!
Yoseph
Co prawda w lataniu skrzydłem jestem laik, to moje pierwsze skrzydło.
Ale ustawienie lotek to nie trudno sobie wyobrazić co się będzie działo jak będę w dół.
Dzisiaj jak pogoda pozwoli zrobię jak pisałeś wcześniej, puszczę ręcznie.
@ Keri - owszem masz rację, ale ja napisałem jak mają się zachowywać lotki w stabilizowanym trybie, a nie manualu. Tym bardziej nie chodziło mi o sposób sterowania:)
@ Poli25 - rozumiem, wiem że to frustrujące jak ktoś o podstawowe rzeczy pyta :D czasami w ten sposób wyjdzie jakiś błąd:) Na miejscu model byłby oblatany i wyregulowany w jedno popołudnie :)
Spokojnie próbuj w manualu, przecież już skrzydło pokazało że jest w stanie przetrwać jak coś pójdzie nie tak :) Jak będzie to samo to skłon silnika do góry, a jak oblot się uda to znaczy że coś w APM-ie :)
Ok, dziś pogoda dopisała, puściłem w trybie FBWA poszedł bardzo ładnie w górę, ale kompletnie nie reagował na stery mimo że przed startem lotki ruszały się prawidłowo. Zaraz po starcie poszedł pod katem 40 stopni w lewo i tak się kręcił. Aby nie rozwalić skrzydła upadek korygowałem gazem aby jak najmniej przywalił w ziemię.
Trzy strony porad a dalej rzucasz to skrzydło jak... rzucasz :) kiedyś jeszcze przez przypadek pocałujesz śmigło i się zdziwisz :)
Na ten moment to się nie może udać bo jest was dwóch i żaden nie ma pojęcia o tym co robi.
Jak Ci pisali, albo doklej pod spodem coś do złapania i lepszego rzutu albo puść z gumy.
Bez obrazy ale dawno się tak nie pośmiałem, pierwsza scena i komentarz najlepszy :)
bo latać to cza umić ;) - więc ciągle się uczę.
SkyWalker X-6 FPV - 2Fat2Fly, SkyWalker 1900 FPV Z&P, Mini SkyWalker eleres AP, Mini Talon FPV Z&P
BadCat FPV - KFC32FTB
Faktycznie kolega Poli jest chyba z betonu bo tak oporny na porady bardziej doświadczonych kolegów. no nic, niektórzy są niereformowalni. Wobec tego ja już nie udzielam się w tym temacie ale czasem pośmieję się z "dokonań" kolegi.
Przy pierwszym filmie spadł ponieważ syn się wystraszył i dał gaz na 0. Mam płetwę ale w obawie o palce wolę wyrzut z tyłu i startuje bez problemu. Problem polega na tym że skręca w lewo i nie reaguje na ruchy drążkami z radia ( sprawdzałem przed startem, reagowały prawidłowo).
Widziałem filmiki jak rzuca swoim skrzydłem kolega maxiiii, robię dokładnie w ten sam sposób, leci bez problemu. Moje tez leci tylko nie wiem dlaczego skręca w lewo, a wy się czepiacie sposobu rzucenia skrzydła.
Film kolegi Maxiiii:
Problem polega na tym że skręca w lewo i nie reaguje na ruchy drążkami z radia
Problem jest z Twoim myśleniem, bo podchodzisz do sprawy od d... strony.
Wystartuj w manualu i będziesz wszystko wiedział - czy skręca bo model jest krzywy, czy jest to wina systemu stabilizacji.
Oblataj to porządnie bez żadnych "wspomagaczy", a potem baw się ze stabilizacją.
Hmm...krzywy model to bym raczej zauważył, na stole leży równo.
Aczkolwiek możesz mieć rację,przyjże się.
Lot w maual-u dla mnie to jak lot w kosmos :)....strach. Ale spróbuję.
No niestety, krety sa nieuniknione w tym zawodzie ale możemy je świadomie ograniczać 
