Mini Zlot nad Jeziorem Białym
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Re: Mini Zlot nad Jeziorem Białym
Dawaj, dawaj - każda taka fota to kopniak żeby brać się do modernizacji sprzętu
Ten wredny...
Re: Mini Zlot nad Jeziorem Białym
Szkoda, że nie nad Białymzbipok pisze:No i udało się dzisiaj polatać...
Pozdrawiam, Artur
Lepiej wejść komuś w drogę, niż w tyłek...
Lepiej wejść komuś w drogę, niż w tyłek...
Re: Mini Zlot nad Jeziorem Białym
Dziękuję wszystkim obecnym za świetnie spędzony czas, zarówno podczas lotów jak i podczas grillowania, gdy pogoda była mniej łaskawa.
Fajnie było poznać nowe osoby, przypomnieć sobie twarze osób dawno nie widzianych ( zgadnijcie kogo mam na myśli ).
Oczywiście nie obyło się bez sytuacji bardziej emocjonujących, ale te dokładniej opiszę później ( łącznie z materiałem video )
Zdradzę tylko, że jeden z modeli wybrał polowanie na dzięcioła ( zamiast tradycyjnie kreta ) i długo by powisiał na tym drzewie, ponieważ nie było z nami ani Zbyszka ani Dexx'a z ich sprzętem spiningowym.
Ale sytuacja uratowała pewna nowa osoba w naszym towarzystwie, które jednym spojrzeniem i tupnięciem sprowadziła model na ziemię z 10m.
Ale nic więcej nie powiem - relacja w przygotowaniu
Fajnie było poznać nowe osoby, przypomnieć sobie twarze osób dawno nie widzianych ( zgadnijcie kogo mam na myśli ).
Oczywiście nie obyło się bez sytuacji bardziej emocjonujących, ale te dokładniej opiszę później ( łącznie z materiałem video )
Zdradzę tylko, że jeden z modeli wybrał polowanie na dzięcioła ( zamiast tradycyjnie kreta ) i długo by powisiał na tym drzewie, ponieważ nie było z nami ani Zbyszka ani Dexx'a z ich sprzętem spiningowym.
Ale sytuacja uratowała pewna nowa osoba w naszym towarzystwie, które jednym spojrzeniem i tupnięciem sprowadziła model na ziemię z 10m.
Ale nic więcej nie powiem - relacja w przygotowaniu
Świat z góry wygląda lepiej
Re: Mini Zlot nad Jeziorem Białym
Widzę że te miejsce jest bardzo bardzo fajne (szkoda że terminu nie miałem tym razem bo to ode mnie z domu raptem 110km) i na latanie i na rekreację rodzinną. I na namiot z gryllem itepe.
Jezioro w lipcu - temat bajka (o ile jest normalny lipiec )
Chyba się przyjmie ta miejscówa, jak sądzicie - obecni na minizlocie? Są jakieś plusy ujemne? Jak tereny do lotów? Jak gospodarz i ogólna miejscowa atmosfera?
A co do prądu - przecież rozstawiliście się idealnie pod linią 15kV więc chyba nie było problemu ?
Patrzę też na mapę stref - jest nieźle, nie ma nic co mogłoby boleć. Heh, przez środek jeziora idzie granica TMA Okęcia ale miejscówa z agroturystyką i lotniskiem już jest na czystym terenie jakie 900m na zachód od granicy strefy...która i tak dopiero na 6500ft (1981m) się zaczyna
I z tego co widać to na kierunku zachodnim/płd-zach i południowym 25km luzu (heh na kierunku zachodnim - do miejscowości co się nazywa bardzo charakterystycznie w świetle wydarzenia tego roku czyli... KOWAL a na kierunku północnym brak ograniczeń w ogóle.
To dobry znak, szczególnie latanie na kierunku zachodnim/płd bo przeważnie stamtąd wieje w tych rejonach.
Jezioro w lipcu - temat bajka (o ile jest normalny lipiec )
Chyba się przyjmie ta miejscówa, jak sądzicie - obecni na minizlocie? Są jakieś plusy ujemne? Jak tereny do lotów? Jak gospodarz i ogólna miejscowa atmosfera?
A co do prądu - przecież rozstawiliście się idealnie pod linią 15kV więc chyba nie było problemu ?
Patrzę też na mapę stref - jest nieźle, nie ma nic co mogłoby boleć. Heh, przez środek jeziora idzie granica TMA Okęcia ale miejscówa z agroturystyką i lotniskiem już jest na czystym terenie jakie 900m na zachód od granicy strefy...która i tak dopiero na 6500ft (1981m) się zaczyna
I z tego co widać to na kierunku zachodnim/płd-zach i południowym 25km luzu (heh na kierunku zachodnim - do miejscowości co się nazywa bardzo charakterystycznie w świetle wydarzenia tego roku czyli... KOWAL a na kierunku północnym brak ograniczeń w ogóle.
To dobry znak, szczególnie latanie na kierunku zachodnim/płd bo przeważnie stamtąd wieje w tych rejonach.
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
- kamilborkowski
- Posty: 2183
- Rejestracja: niedziela 02 lut 2014, 14:43
- Lokalizacja: Opole
Re: Mini Zlot nad Jeziorem Białym
Miejsce może być rzeczywiście fajne, ale chyba musimy poszukać lepszego gospodarstwa. Właściciel średnio miły (gonił nas o to że trzech kolegów którzy nie nocowali tylko przyjechali tylko na parę godzin w ciągu dnia nie zapłacili po 5 złotych).
Nie było za bardzo miejsca gdzie dałoby się rozstawić ze sprzętem tak aby bez przeszkód polatać nad jeziorem (sporo drzew w tym miejscu), ale jak byłem nieco wyżej to nagrałem okolicę (może jutro wrzucę film) i kilka miejsc wydaje się lepszych na bazę.
Rurek, wokół tej linii 15kV robiłem power loopy mini quadem, bez problemu
Nie było za bardzo miejsca gdzie dałoby się rozstawić ze sprzętem tak aby bez przeszkód polatać nad jeziorem (sporo drzew w tym miejscu), ale jak byłem nieco wyżej to nagrałem okolicę (może jutro wrzucę film) i kilka miejsc wydaje się lepszych na bazę.
Rurek, wokół tej linii 15kV robiłem power loopy mini quadem, bez problemu
Wyprzedaję wszystko - http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=46147
Re: Mini Zlot nad Jeziorem Białym
Hmmm czyli typowy złotówa-cierpiarz, par ekselans nie ubliżając taksówkarzomkamilborkowski pisze:Miejsce może być rzeczywiście fajne, ale chyba musimy poszukać lepszego gospodarstwa. Właściciel średnio miły (gonił nas o to że trzech kolegów którzy nie nocowali tylko przyjechali tylko na parę godzin w ciągu dnia nie zapłacili po 5 złotych).
Szkoda.
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Re: Mini Zlot nad Jeziorem Białym
Miejscówka nadaje się na małe, kameralne Zloty i to raczej z wirnikowcami niż skrzydlatymi.
Minusy:
- mało miejsca na rozstawienie samochodów i namiotów na lądowisku - wejdzie max 10-12 aut. Pas lądowiska dość długi, ale z jednej strony las, z drugiej droga dość często uczęszczana, sporo przeszkadzajek - bramki, płotki, itp ( Kamil opowie zapewne o nich więcej, bo prawie każdą z nich trafił ). Na końcu ladowiska, przy autach - bagienko
- po drugiej stronie lądowiska jest analogiczne poletko, ale korzystanie z niego jest niewskazane, bo tamten gospodarz żyje z Wieśkiem w małym konflikcie sąsiedzkim ( naoglądali się Karguli i Pawlaków )
- linia energetyczna nad miejscem rozstawiania baz
- generalnie dużo lasów naokoło - więc potencjalne poszukiwania utrudnione
- brak pomieszczenia do wieczornej integracji - jedna wiata na grilla max 12 osób na ścisk
Gospodarz specyficzny, ale przy użyciu bonów NBP można z nim załatwić wszystko.
Okolica bardzo fajna, ale dobrze by znaleźć miejsce:
- z większym, otwartym lądowiskiem ( dalej od strefy )
- większą bazą noclegową z miejscem do wieczornej integracji
- bardziej zżytym z gospodarzem sąsiedztwem, aby nie narażać się sąsiadom
Minusy:
- mało miejsca na rozstawienie samochodów i namiotów na lądowisku - wejdzie max 10-12 aut. Pas lądowiska dość długi, ale z jednej strony las, z drugiej droga dość często uczęszczana, sporo przeszkadzajek - bramki, płotki, itp ( Kamil opowie zapewne o nich więcej, bo prawie każdą z nich trafił ). Na końcu ladowiska, przy autach - bagienko
- po drugiej stronie lądowiska jest analogiczne poletko, ale korzystanie z niego jest niewskazane, bo tamten gospodarz żyje z Wieśkiem w małym konflikcie sąsiedzkim ( naoglądali się Karguli i Pawlaków )
- linia energetyczna nad miejscem rozstawiania baz
- generalnie dużo lasów naokoło - więc potencjalne poszukiwania utrudnione
- brak pomieszczenia do wieczornej integracji - jedna wiata na grilla max 12 osób na ścisk
Gospodarz specyficzny, ale przy użyciu bonów NBP można z nim załatwić wszystko.
Okolica bardzo fajna, ale dobrze by znaleźć miejsce:
- z większym, otwartym lądowiskiem ( dalej od strefy )
- większą bazą noclegową z miejscem do wieczornej integracji
- bardziej zżytym z gospodarzem sąsiedztwem, aby nie narażać się sąsiadom
Świat z góry wygląda lepiej
Re: Mini Zlot nad Jeziorem Białym
Raczej typowy chłopek roztropek oderwany granatem od pługa i teraz agroturystykom się zajmnuje Ja za nocleg w swoim samochodzie też musiałem zapłacić 15zł, jak za rozbicie namiotu. Socjal też dziwny, bo kibel i umywalka z zimną wodą "w cenie", ale prysznic na żetony po 5złRurek pisze:Hmmm czyli typowy złotówa-cierpiarz, par ekselans nie ubliżając taksówkarzom
Trzeba by pogadać z sąsiadem zza miedzy, bo zyją jak Kargul z Pawlakiem, to może w ramach "odgryzienia się" dał by lepsze warunki
Pozdrawiam, Artur
Lepiej wejść komuś w drogę, niż w tyłek...
Lepiej wejść komuś w drogę, niż w tyłek...
Re: Mini Zlot nad Jeziorem Białym
Nadal czekam(y)misiekkk pisze:Oczywiście nie obyło się bez sytuacji bardziej emocjonujących, ale te dokładniej opiszę później ( łącznie z materiałem video )...Ale nic więcej nie powiem - relacja w przygotowaniu
Pozdrawiam, Artur
Lepiej wejść komuś w drogę, niż w tyłek...
Lepiej wejść komuś w drogę, niż w tyłek...