Naza M (upgrade do V2) Wyłączyła silniki w powietrzu

[MrOgig]

Witam kolegów. Spotkała mnie zadziwiająca sytuacja, mianowicie naza M z upgradem do V2 wyłączyła mi silniki w powietrzu. Latałem przy nodze testując ustawienia Gain, pod koniec testów chciałem (latając na GPS Mode) sprawdzić czy funkcja FailSafe działa, przełączyłem przycisk, dron zawisł i po chwili zaczął zwiększać wysokośc, tak jak powinno być. Widząc to wiedziałem że dobrze podłączyłem kabelki od odbiornika i wyłączyłem FailSafe, naza powinna więc wrócić do trybu GPS, lecz tak się nie stało i dron nadal się wznosił i sygnalizował diodą że jest w trybie FailSafe. Przełączyłem więc tryb na Atti i w tym momencie naza odlączyła silniki, w powietrzu. Przepustnica była na ok 70%, także nie ma możliwości że zrobiłem jakąś procedure wyłaczenia silników czy coś i po ok 1-2 sekundach "oddała" mi kontrole nad quadem, szkoda że było to 0,5m nad ziemią. Czy ktoś się spotkał z taką sytuacją? Słyszałem o uciekających phantomach, ale o odcięciu silników w powietrzu nie, myślałem że jest to niemożliwe. Zamieszczam również film. https://www.youtube.com/watch?v=kWYjbFczJLI

[Myszon]

Osobiście pierwszy raz słyszę taką historię.

[jacekV]

Widząc to wiedziałem że dobrze podłączyłem kabelki od odbiornika i wyłączyłem FailSafe, naza powinna więc wrócić do trybu GPS, lecz tak się nie stało i dron nadal się wznosił i sygnalizował diodą że jest w trybie FailSafe.

Poczytaj, jak wrócić z FS do normalnego trybu. Samo przełączenie hebelka FS nic nie daje.

Przełączyłem więc tryb na Atti i w tym momencie naza odlączyła silniki, w powietrzu. Przepustnica była na ok 70%, także nie ma możliwości że zrobiłem jakąś procedure wyłaczenia silników czy coś i po ok 1-2 sekundach "oddała" mi kontrole nad quadem, szkoda że było to 0,5m nad ziemią.

Szukałbym rozwiązania w logice "CutofType"

[asmo71]

ale wszystkie ci wyłączyła ? bo mi ostatnio wyłączyła jeden i walnoł jak cegła ale to nie wina nazy tylko goldów które już i tak wywaliłem ;)