Power Kontroler do stacji bazowej
Moderatorzy: marbalon, moderatorzy2014, moderatorzy
Na tyle na ile znam Misia projekty to wiem że gdyby taka funkcja miała być to już by była. Dlaczego? A no chyba głównie dlatego że na latanie bierzemy do bazy jeden naładowany akumulator i zazwyczaj wystarczy, a jak miałby nie wystarczyć to po to są te wszystkie alarmy. Ciągnąć drugi, dbać o jego naładowanie, a jeśli zastosować LiPo to martwić się o pożar w bazie? Raczej nie o to chodziło.
Abstrachując od wyciętych pogaduszek mówię tak. W walizce jest gniazdo ładowania podłączone wprost do akumulatora walizki (ewentualnie jak u mnie poprzez bezpiecznik polimerowy). Mamy na stanie kabelek z odpowiednią do tego gniazda wtyczką, a z drugiej strony wtyczka do zapalniczki ewentulanie krokodylki do zapięcia wprost do akumulatora w aucie. No i jak kontroler zaczyna piszczeć to podłączamy zewnętrzne źródło owym kabelkiem i po krzyku.
A czemu kontroler nie może sam przełączyć ? Bo i tak trzeba by przed lotem ów kabel podłączyć, bo jak go nie będzie podłączony to nie ma się na co przełączyć.
A jeśli ktoś twierdzi że będzie podłączał, to w takim układzie jak napisałem na początku może śmiało podłączyć aku z auta od samego początku, i power kontroler zacznie piszczeć dopiero wtedy kiedy będzie rozładowany zarówno aku w bazie jak i w samochodzie. A akumulator w bazie będzie w tym przypadku backupem na wypadek wyrwania owego kabla zasilającego z auta.
A czemu kontroler nie może sam przełączyć ? Bo i tak trzeba by przed lotem ów kabel podłączyć, bo jak go nie będzie podłączony to nie ma się na co przełączyć.
A jeśli ktoś twierdzi że będzie podłączał, to w takim układzie jak napisałem na początku może śmiało podłączyć aku z auta od samego początku, i power kontroler zacznie piszczeć dopiero wtedy kiedy będzie rozładowany zarówno aku w bazie jak i w samochodzie. A akumulator w bazie będzie w tym przypadku backupem na wypadek wyrwania owego kabla zasilającego z auta.
Pzdr. -----MIŚ-----
Oki, w takim razie będzie osobny układ przełączający, bowiem geneza takiego rozwiązania jest następująca: latam na żelku w bazie, a przełączenie następuje w momencie, gdy napięcie spadnie poniżej powiedzmy 11,5V.
Nie chcę cały czas czerpać z akumulatora z samochodu, bo najczęściej jestem sam, a wrócić jakoś trzeba do domu
Chodzi mi tutaj o takie zasilanie "awaryjne", a ciągłe...
Jak dla mnie EOT w sprawie "dodatkowej funkcjonalności"
Nie chcę cały czas czerpać z akumulatora z samochodu, bo najczęściej jestem sam, a wrócić jakoś trzeba do domu
Chodzi mi tutaj o takie zasilanie "awaryjne", a ciągłe...
Jak dla mnie EOT w sprawie "dodatkowej funkcjonalności"
Re: Power Kontroler do stacji bazowej
No, w końcu Power Kontroler doczekał się dedykowanej obudowy
Tylko muszę jeszcze zakupić folię do przyciemniania szyb samochodowych żeby zrobić filtr przed wyświetlaczami.
Tylko muszę jeszcze zakupić folię do przyciemniania szyb samochodowych żeby zrobić filtr przed wyświetlaczami.
Pzdr. -----MIŚ-----
Re: Power Kontroler do stacji bazowej
Reprap rulezz
Znalazłeś gotowca czy sam projektowałeś?
Znalazłeś gotowca czy sam projektowałeś?
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Re: Power Kontroler do stacji bazowej
Powiem Ci że przemieliłem już prawie kilogram filamentu, i jeszcze nie wydrukowałem nic z gotowca
Wszystko projektuję sam w DesignSpark Mechanical.
Wszystko projektuję sam w DesignSpark Mechanical.
Pzdr. -----MIŚ-----
Re: Power Kontroler do stacji bazowej
A te rogi to mają być tak podwijane?
Pozdrawiam Sławek
... jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Jeszcze nikt nie zderzył się z niebem...
... jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Jeszcze nikt nie zderzył się z niebem...
Re: Power Kontroler do stacji bazowej
Na tym zdjęciu jest tylko jeden lekko podwinięty. Tam jest fazka dookoła i dla tego tak to wygląda. A to podwinięcie jednego rogu to zauważyłem praktycznie na każdym egzemplarzu. Spowodowane prawdopodobnie podczas odrywania wydruku od jeszcze ciepłego stołu.
Pzdr. -----MIŚ-----
Re: Power Kontroler do stacji bazowej
Wydaje mi się, że przeczytałem ten wątek dokładnie. Nie znalazłem wzmianki o zabezpieczeniu przed odwrotnym podłączeniem akumulatora zasilającego. Zakładam jednak, że Miś zadbał o coś tak oczywistego - mam rację?
________________
Cobra
Cobra
Re: Power Kontroler do stacji bazowej
Częściowo
Kontrolerowi nic nie będzie, ALE natychmiast poda na wyjście owo odwrotne zasilanie (przez pasożytniczą diodę w kluczu), więc lepiej tego nie rób dla dobra klamotów podłączonych do wyjścia Power Kontrolera.
Kontrolerowi nic nie będzie, ALE natychmiast poda na wyjście owo odwrotne zasilanie (przez pasożytniczą diodę w kluczu), więc lepiej tego nie rób dla dobra klamotów podłączonych do wyjścia Power Kontrolera.
Pzdr. -----MIŚ-----
Re: Power Kontroler do stacji bazowej
Misiu, czy zatem dobrym rozwiązaniem jest, jak ja mam teraz: jest bezpiecznik szybki 5A i za bezpiecznikiem dioda prostownicza zaporowo. Przy podaniu napięcia odwrotnie dioda przewodzi i pali się bezpiecznik. Nie zdążą się popalić odbiorniki, monitor, gogle itp?
Kiedyś (bez takiego zabezpieczenia) udało mi się tak uwalić monitor 7" w bazie, reszta ocalała.
Kiedyś (bez takiego zabezpieczenia) udało mi się tak uwalić monitor 7" w bazie, reszta ocalała.
________________
Cobra
Cobra
Re: Power Kontroler do stacji bazowej
Tak, o ile to zabezpieczenie jest przed power kontrolerem - czyli po drodze od akumulatora do kontrolera. No i dioda powinna być solidna, conajmniej na 3A, a najlepiej jakaś shotkiego na 20A (np se starego zasilacza od PC) bo taka mała typu 1N4007 będzie się palić razem z bezpiecznikiem i nie gwarantuje że nie spali się na przerwę. Oczywiście radiator na diodę jest zbędny. Ona ma wytrzymać kilkadziesiąt amper w krótkim impulsie, zanim spali się bezpiecznik.
Pzdr. -----MIŚ-----