inwestowanie

[Adasko]

w czasach nadchodzacej wojny swiatowej
a jest taka mozliwosc ze strony wschodu lub ze strony srodkowej azji
gdzie panowie inwestujecie swoje pieniazki
czy inwestycje w GPW ma nadal sens
czy moze jak FR zrzuci na warszawke za kilka lat atom
uciekecie z tego rynku ?

[ECO400]

inwestycja w alkohol zawsze sie zwraca

[lukisek]

Zloto panie zloto !!!!!

Ew bunkier

[mikun]

Tylko nie sztabki złota a biżuteria bo podczas wojny nie zapłacisz sztabką złota za chleb bo się nie będzie opłacać, a obrączką już lepiej mniejsze straty.

[Boromir]

Ale po wojnie wraca wartosc zlota - zawsze :) inwestuj w make - sprzedawaj za zloto a po wojnie sprzedaj zloto - genialne

[BBartkiewicz]

Inwestuj w drony fpv, na wojnie będą w cenie jako system rozpoznania :)

[remzibi]

w czasach nadchodzacej wojny swiatowej
a jest taka mozliwosc ze strony wschodu lub ze strony srodkowej azji
gdzie panowie inwestujecie swoje pieniazki
czy inwestycje w GPW ma nadal sens
czy moze jak FR zrzuci na warszawke za kilka lat atom
uciekecie z tego rynku ?

Na poczatek, musisz zdefiniowac sobie co ma oznaczac pojecie "inwestowanie" , czy niezaleznie od okolicznosci przechowanie wartosci kapitalu czy spekulacje jako metode powiekszenia kapitalu.
O spekulacji nie bede mowil bo temat rzeka. W obecnych czasach nie polecam, za duzo tam "recznego" sterowania i roznych QE .

Inwestycja na przyszlosc przynoszace zysk - to proste, od wiekow jest to opisane w madrych ksiazkach, mamy wiec :
- narkotyki
- bron
- ziemia
- nieruchomosci
- sztuka
przechowanie wartosci :
- ziemia
- metale szlachetne

Dwie pierwsze opcje odpadaja, bo Panstwo nie pozwala (na broni samo kosi kase i nie lubi konkurencji), ale wszystkie pozostale sa OK.
Ziemia i nieruchomosci nie musza byc u nas w kraju, jako ciekawostke powiem , ze swego czasu rozwazalem mozliwosc zakupu kawalka ziemi w Egipcie (tam byl od lat zamordyzm i porzadek)- ale egipska "Wiosna Ludow" skutecznie uswiadomila, ze nie ma na tym swiecie rzeczy stalych i wszystko podlega zmianom.
Troche ziemi w kraju daje fajne benefity - bo korzystnie kupiona, rocznie daje o wiele wiekszy procent z kapitalu niz banki w postaci doplat z Niuni Europejskiej. Druga zaleta dla freelancera, to niewatpliwie zachowanie wszystkich swiadczen spolecznych przy oplacaniu skladki do KRUS.
Jesli chodzi o metale to mysle, ze monety bulionowe sa najbardziej plynnym "medium".

Tak czy siak. w dziwnych czasach warto inwestowac w siebie, w nauke i pozyskiwanie nowych umiejetnosci. Moze to byc umiejetnosc budowy bunkra jak i byc moze umiejetnosci zrobienia lampy naftowej czy umiejetnosci strzeleckie , dla kazdego kto co lubi - a i masa przy tym bedzie zabawy

EDIT: akurat jak to pisze to grypa mnie rozlozyla (moge troche bredzic), wiec moze umiejetnosci leczenia i wiedza o roznych lekach byla by przydatna

[Myszon]

remzibi Pięknie powiedziane - podpisuje się.

Od siebie dorzucę FOREX http://pl.wikipedia.org/wiki/Forex czyli światowa giełda na której można również handlować surowcami takimi jak złoto,miedź czy ropa a nawet indexami giełdowymi w tym naszym WiGiem.

Zaznaczam że pomimo iż jest to najuczciwsza gra bo tak to trzeba nazywać (nie jest to inwestowanie z zasadności i charakteru) jaką znam i często aby komuś uzmysłowić porównuję do Ruletki Czarne/Czerwone ale bez 0, na dodatek bez opłat to jest niezwykle zdradliwą francą na której ludzie tracą fortuny . niewątpliwą zaleta jest to że nie trzeba inwestować dużych kwot aby zacząć zarabiać jak np. GPW - wystarczy ostatnio kilkadziesiąt złotych (dot. xtb.pl) aby stukać na EUR/USD

To tak tylko rzucam co by coś wnieść do tematu.
Osobiście nie życzę nikomu się wciągać w tego typu zabawy

[ECO400]

kupić tanio ziemie rolną, która za kilka lat zostanie przekształcona na budowlaną, najlepszy deal jaki znam.

[Myszon]

kupić tanio ziemie rolną, która za kilka lat zostanie przekształcona na budowlaną, najlepszy deal jaki znam.

Jeszcze lepszy jak przez ta ziemię ma iść droga np. S7 jak u mnie. Tak oto mój znajomy stał się z ubogiego rolnika milionerem Akurat miał pole ciągnące się przy E77.

[bagger]

Dlaczego został milionerem? Chyba grunty GDKIA potrzebuje grunty, następuje wywłaszczenie a kasę placi urząd marszałkowski. Domniemam, że kasa to ceny rynkowe...

[Myszon]

Dlaczego został milionerem? Chyba grunty GDKIA potrzebuje grunty, następuje wywłaszczenie a kasę płaci urząd marszałkowski. Domniemam, że kasa to ceny rynkowe...

Na pewno nie płaci UM to pewne - kto dokładnie płaci? tego dokładnie nie wiem ale to kasa państwowa a nie samorządu.
Dlaczego został milionerem? Dla tego że wykupili od niego blisko 2h ziemi wzdłuż E77. Powiem tak u nas i tak mało płacili najmniej w stosunku do innych gmin. Wyburzone zostało kilka domków przy drodze niektóre dosłownie ruiny a 2 domy w miarę ale i tak stare jak świat. Ludzi Ci dostali odszkodowania i pobudowali sobie super nowoczesne domy kilkadziesiąt metrów dalej i są zadowoleni. Pozostaje jedynie kwestia sentymentu która jest np. dla mnie bezcenna.

Oczywiście inwestowanie w takie tereny jest raczej nierealne bo o budowie drogi było wiadomo od dawna (co najmniej 20lat), tylko nikt nie wiedział kiedy to nastąpi. Także ja nie znam przypadków zakupu przylegającej do trasy ziemi w mojej okolicy.

[bagger]

Dlaczego został milionerem? Chyba grunty GDKIA potrzebuje grunty, następuje wywłaszczenie a kasę płaci urząd marszałkowski. Domniemam, że kasa to ceny rynkowe...

Na pewno nie płaci UM to pewne - kto dokładnie płaci? tego dokładnie nie wiem ale to kasa państwowa a nie samorządu.

Dlaczego został milionerem? Dla tego że wykupili od niego blisko 2h ziemi wzdłuż E77. Powiem tak u nas i tak mało płacili najmniej w stosunku do innych gmin. Wyburzone zostało kilka domków przy drodze niektóre dosłownie ruiny a 2 domy w miarę ale i tak stare jak świat. Ludzi Ci dostali odszkodowania i pobudowali sobie super nowoczesne domy kilkadziesiąt metrów dalej i są zadowoleni. Pozostaje jedynie kwestia sentymentu która jest np. dla mnie bezcenna.

Oczywiście inwestowanie w takie tereny jest raczej nierealne bo o budowie drogi było wiadomo od dawna (co najmniej 20lat), tylko nikt nie wiedział kiedy to nastąpi. Także ja nie znam przypadków zakupu przylegającej do trasy ziemi w mojej okolicy.

UM dostaje kase państwową na ten cel. na 99 %

A co do 2 ha ziemi, to nie wiem po ile chodzi 1 ha, ale chyba milionerem nie został ;)

EDIT:

Chyba ze było to gdzieś koło warszawy, tam płacili ok 100 zł za metr.

[Boromir]

Panie z "london" po pierwsze to trzeba miec co inwestowac ;)

[Pieth]

100zł za metr to jest na mojej zapadłej wsi.
Inwestuje się nadmiar gotówki w jak najmniej umowne wartości, takie jak giełdy, fundusze inwestycyjne, papiery wartościowe nawet dzieła sztuki, bo moda na określonego artystę czasami mija.
Najpewniejsza lokata, ale nie przynosząca zysków to oczywiście złoto, jego siła nabywcza jest podobna jak 100, 50 20 lat temu czyli za kilo połowa skromnego domku.
Na nieruchomości należy uważać, bo po ostatnim boomie jest trochę gorzej. Ceny ornej ziemi na zachodzie europy są niebotyczne bo nie ma jej w sprzedaży, rynek jest marginalny z powodu olbrzymiego zadłużenia gospodarstw i podpisania wieloletnich umów, na które rolnicy wzięli dotacje.
U nas zaczyna być podobnie, więc ceny ziemi ornej powoli zaczynają być wyższe od rynkowych, a tam gdzie jest możliwe przekształcenie gruntów
to już głupich nie ma.
Dlatego zbędny nadmiar gotówki należy prze....dolić i mieć spokój, jak ktoś nie umie to zapraszam na PW