W sumie to przeciez nieglupi pomysl. W telewizji i profesjonalni filmowcy uzywaja wysiegnika zwanego kranem.JasQ pisze:Po prostu przez takich kamerunów robi się za wiele szumu . Jak chcesz ujęcia z powietrza to kup sobie gimbala i wsadź go na kij od miotły będzie bezpieczniej .
Do obslugi trzeba dwoch ludzi: kamerzysta i gosc od tego krana. Filmy tez wychodza lepsze bo kamerzysta skupia sie wylacznie na swojej robocie.