Zmiany w przepisach dotyczących UAV

Merytoryczne komentarze opisywanych w dziale wyżej przypadków

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: IvanM »

waldorf pisze: jak mogłeś widzieć czy pod kopterem nie ma ludzi stojąc w miejscu gdzie zaznaczyłem trochę obok swojego samochodu podczas gdy parking zasłaniał Ci budynek ?
Bardzo prosto. Mam przecież stałą łączność z operatorem, który naprowadza mnie dokładnie nad drogę i patrzy co się dzieje pod kopterem. Patrząc w niebo praktycznie nigdy nie jestem w stanie obserwować co dzieje się pod spodem i muszę polegać na zapodanych od niego informacjach.
Dyskutuje, ale to nie oznacza, że nie podchodzę do siebie krytycznie. Napisałem wcześniej, że znalazło by się w moich ujęciach na pewno dużo lepszych przykładów na latanie, które przy nowych przepisach nie było by legalne. Nie twierdze też, że nigdy nie przeleciałem nad lub w pobliżu przypadkowego przechodnia a nie twierdze też, że ryzyko udaje mi się eliminować do zera. Ale zaczełem latać z takim kopterem w momencie kiedy pojawił się z tym sprzętem słynny Flip Of Death i przyznaje, że mi wtedy tylek ściskało i bardzo mnie wyczuliło na temat.
W filmiku z Gdańska nie widzę najmniejszego zastanowienia się pilota nad problem bezpieczeństwa.
Odpowiedz mi więc proszę ty także na konkretne pytanie. Czy ty - jako obeznany z tematem uważasz, że oba dwa filmy przedstawiają identyczny stopień zagrożenia?
Kufer
Posty: 23
Rejestracja: wtorek 09 wrz 2014, 00:42
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Kufer »

IvanM, Z całym szacunkiem nie jesteśmy w przedszkolu ani szkole specjalnej. Nie musisz nic wyjaśniać po 3 razy, wszyscy (JA TEŻ) rozumieją Twoją argumentację od początku, bez kolorowania zdjęć.
Idąc tokiem takiego rozumowania (sprowadzenia kwestii bezpieczeństwa do rachunku prawdopodobieństwa) masz kilka argumentów przeciw:
1. Phantom ma 4 śmigła, Twój kopter ma 6 na rozpiętości ramy kilkukrotnie większej niż phantom. Ponadto jest 3 - krotnie cięższy. Prawdopodobieństwo, że zrani znacznie większą liczbę osób w przypadku upadku w grupę niż biały jest więc większe, tak jak to że wyrządzi większe szkody.
2. Gdyby kwestie prawdopodobieństwa rządziły innymi przepisami, to omijając samochodem kolumnę pieszych na drodze musiałbyś zachować odstęp większy niż w przypadku omijania jednego człowieka. Odległość ta jest taka sama i wynosi 1m.
IvanM pisze:Obstawa jest po to, by fizycznie zatrzymać za blisko podchodzących ludzi.
Jeśli Twój kopter straci zasilanie 10m nad człowiekiem podążającym do samochodu na parkingu, czas jego spadania wyniesie 2 sekundy. "Obstawa", której w pobliżu nie widać może fizycznie co najwyżej krzyknąć, a i to już będzie pozamiatane.
Wiesz czym Twój film różni się od tego z Gdańska? Tam zabrakło - najdelikatniej mówiąc - szczególnej ostrożności. Tam gwałci się wszelkie możliwe środki bezpieczeństwa. Za takie latanie jak tam, powinno się odpbierać nie tylko papiery, ale i koptery. Na Twoim tej rozwagi widać znacznie więcej.
"Szczególna ostrożność" to określenie bardzo często podkreślane w przepisach ruchu drogowego, bu ustawodawca przewidział, że nie wszystko da się sprowadzić do cm czy km/h. I tego mi brakuje w nowych przepisach ULC - żebyś mając odpowiednie przygotowanie i ubezpieczenie, mógł decydować o pewnych rzeczach biorąc pod uwagę wszystkie czynniki. 30m to odległość spora i w bardzo wielu przypadkach nie do zrobienia. I chcąc nie chcąc będziesz ją musiał czasem złamać. Dla hobbystów i modelarzy nie będzie stanowiła większej różnicy. Ale dla filmujących to jest naprawdę problem duży.
Awatar użytkownika
waldorf
Posty: 783
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: Zbąszyń/Poznań
Kontakt:

Post autor: waldorf »

IvanM pisze:Bardzo prosto. Mam przecież stałą łączność z operatorem, który naprowadza mnie dokładnie nad drogę i patrzy co się dzieje pod kopterem. Patrząc w niebo praktycznie nigdy nie jestem w stanie obserwować co dzieje się pod spodem i muszę polegać na zapodanych od niego informacjach.
takiego tłumaczenia się właśnie od Ciebie spodziewałem, trochę to żałosne bo gdybym zadał sobie trochę trudu do wrzuciłbym tutaj kilkaset klatek z tego konkretnego filmu gdzie widać że żadnego operatora nie było, ale ok nie o to chodzi w tej dyskusji - bardziej chodziło mi o Twój stosunek to wszystkich innych, którzy z definicji nawet do pięt Ci nie dorastają poziomem wiedzy, umiejętnościami itp. ostatnio potraktowałeś modelarza z kilkudziesięcioletnim stażem, organizującego w Radomiu wiele eventów modelarskich-śmigłowcowych jak zupełnego "ciecia" z phantomem w ręku i właśnie to bardzo mi się nie spodobało, sam popełniasz wiele błędów, które później wytykasz innym starając się za wszelką cenę narzucić własne jedynie słuszne zdanie.
IvanM pisze:Odpowiedz mi więc proszę ty także na konkretne pytanie. Czy ty - jako obeznany z tematem uważasz, że oba dwa filmy przedstawiają identyczny stopień zagrożenia?
Oczywiście nie i nigdy tego nie powiedziałem, podobnie jak Ty uważam za skrajnie nieodpowiedzialne takie latanie w Gdańsku i również jestem zdania by takie akcje nie miały prawa bytu.

Tym samym kończę to rozważanie - przepraszam jeżeli Cię uraziłem bo nie to jest moim celem i również przepraszam za Offtopa
Pozdrawiam Waldek
http://heli.waldorf.pl
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: IvanM »

waldorf pisze: trochę to żałosne bo gdybym zadał sobie trochę trudu do wrzuciłbym tutaj kilkaset klatek z tego konkretnego filmu gdzie widać że żadnego operatora nie było
Waldorfie - możesz mnie nie lubić, możesz się i ze mną nie zgadzać, ale zachowajmy rozsądek przy argumentach. Kto niby stoi ciągle przy monitorze w bagażniku (swojej) Octavii? Mój pojazd jest zielony na jednym ujęciu obok. Widzisz mnie na ujęciach - przecież ja wcale nie mam podglądu z kamery i zawsze patrze w niebo. Zresztą jestem pewien, że po paru ujęciach widzisz, że gimbal wykonuje ruch, który nie mógł bym zrobić równocześnie sterując koptera.
waldorf pisze:ostatnio potraktowałeś modelarza z kilkudziesięcioletnim stażem, organizującego w Radomiu wiele eventów modelarskich-śmigłowcowych jak zupełnego "ciecia" z phantomem w rękui właśnie to bardzo mi się nie spodobało
Przepraszam, ale choć po uwadze Rurka czytałem co popisałem - nie jestem świadom tego, bym go traktował jako cięcia, ani bym w jakikolwiek sposób podważał jego doświadczenie modelarskie. Wręcz kilka razy napisałem, że nie rozumiem o co mu chodzi.
Jeżeli faktycznie moja wypowiedź może być odbierana w jego w jego stronę obraźliwie - to zapewniam, że nie maiłem w najmniejszym stopniu takich intencji i przepraszam go najmocniej.
Proszę o troszeczkę więcej tolerancji dla mnie. Jest dla mnie sporym wysiłkiem starać się pisać w miarę zrozumiałe w obcym języku i być może nie wyczuwam niuansów odbieranych przez was inaczej.
IvanM pisze:Oczywiście nie i nigdy tego nie powiedziałem, podobnie jak Ty uważam za skrajnie nieodpowiedzialne takie latanie w Gdańsku i również jestem zdania by takie akcje nie miały prawa bytu.
Także wszystko co popisałeś było tylko w celu odkrywania mojej hypokryzji, bo nie podoba ci się mój ton wypowiedzi? Daje mi to do myślenia.

Masz i znudzonych i przegrzanych ochroniarzy.
Obrazek
Kufer pisze:Wiesz czym Twój film różni się od tego z Gdańska? Tam zabrakło - najdelikatniej mówiąc - szczególnej ostrożności. Tam gwałci się wszelkie możliwe środki bezpieczeństwa. Za takie latanie jak tam, powinno się odpbierać nie tylko papiery, ale i koptery. Na Twoim tej rozwagi widać znacznie więcej.
Gdybyś takie coś napisał na początku, nie miał bym z tym najmniejszego problemu, bo z tym nie da się nie zgodzić.
Awatar użytkownika
waldorf
Posty: 783
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: Zbąszyń/Poznań
Kontakt:

Post autor: waldorf »

IvanM pisze:Waldorfie - możesz mnie nie lubić, możesz się i ze mną nie zgadzać, ale zachowajmy rozsądek przy argumentach.
ależ Boże uchroń, nie wiem nawet czy się kiedyś poznaliśmy więc z jakiego powodu miałbym Cię nie lubić - oceniając po tym co czytam wręcz uważam, że jak Cię wreszcie poznam to na 100% polubię.
IvanM pisze:Kto niby stoi ciągle przy monitorze w bagażniku (swojej) Octavii? Mój pojazd jest zielony na jednym ujęciu obok. Widzisz mnie na ujęciach - przecież ja wcale nie mam podglądu z kamery i zawsze patrze w niebo. Zresztą jestem pewien, że po paru ujęciach widzisz, że gimbal wykonuje ruch, który nie mógł bym zrobić równocześnie sterując koptera.
no ale ta octavia stoi kilka metrów od Ciebie, więc na pewno ten operator nie obserwował przestrzeni bezpośrednio pod kopterem nagrywając ujęcie w widoczny na zdjęciu sposób, ale niech będzie nie czepiajmy się ;-)

Spokojnej nocy
Pozdrawiam Waldek
http://heli.waldorf.pl
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: IvanM »

Waldorfie nie szukaj w tym zdrady. Jak napisałem, bardzo mnie wyczulili na temat filmiki z Flip Of Death i wtedy identycznym sprzętem jak mój. Dopóki nie znane byli powody, to oczekiwałem go przy każdym locie. Dla tego zawsze jak gdziekolwiek operator każe mi się na chwilę zatrzymać, bo się chce rozglądnąć - zmuszam go, by popatrzył nad czym wiszę. Po czym ustawia mnie w odpowiednim kierunku lotu - ustawia kadr i ruszam. Dopiero to widzisz na filmie.
Przecież ja nie twierdzę, że nie było tam szeroko daleko ludzi. Mnie oburzyło, że Kufer rzucil to latanie do jednego worka z lataniem w Gdańsku.
Ja naprawdę się bezpieczeństwem martwię, stresuje i przeżywam - i dla tego szokuje mnie, kiedy widzę, że ktoś nie zastanawia się nad nim nawet w najmniejszym stopniu.
Awatar użytkownika
rex
Posty: 379
Rejestracja: piątek 09 kwie 2010, 21:42
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: rex »

Moim zdaniem wiedząc o nierozwiązanym problemie "flip of death" nie powinno się startować a zwłaszcza na obszare zurbanizowanym. Uważam to przynajmiej za nie zbyt rozsądne!
Awatar użytkownika
waldorf
Posty: 783
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: Zbąszyń/Poznań
Kontakt:

Post autor: waldorf »

IvanM pisze:Jak napisałem, bardzo mnie wyczulili na temat filmiki z Flip Of Death i wtedy identycznym sprzętem jak mój. Dopóki nie znane byli powody, to oczekiwałem go przy każdym locie.
Czyli rozumiem, że znając nierozwiązany problem spodziewałeś się możliwości awarii i upadku koptera podczas każdego lotu a jednak decydowałeś się latać hm, wobec tego nie mam więcej pytań.
Pozdrawiam Waldek
http://heli.waldorf.pl
martiiii
Posty: 53
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2011, 15:05
Lokalizacja: Polska

Post autor: martiiii »

rex pisze:Moim zdaniem wiedząc o nierozwiązanym problemie "flip of death" nie powinno się startować a zwłaszcza na obszare zurbanizowanym. Uważam to przynajmiej za nie zbyt rozsądne!
Tak, tylko że ten problem dotyczy głównie jednego producenta który właściwie na dzisiaj ma monopol i wszyscy go wspierają, nie wiem dlaczego. Jest zdecydowanie lepsza elektronika od chinczyka, sprawdzona, bez awaryjna, w podobnej cenie. Raczej nie musze pisać kogo.

Jeśli chodzi o latanie. Ja latam z wyłączonym gpsem i nawet bez trzymania wysokości bo to podstawa w lataniu. Z opcji tych korzystam tylko przy wiszeniu. GPS jest dla mnie głównie zabezpieczeniem - Failsafe. A jak wygląda na dzisiaj egzamin to za przeproszeniem śmiech na sali. Równie dobrze mogłem na nim się pojawić z biedronką.

Tak się przepychacie apropo ludzi pod kopterem, a przecież kopter nigdy dokładnie pionowo w dół nie spadnie. Musiała by to być naprawdę poważna awaria by do czegoś takiego doszło. Poza tym samoloty, balon, lotnie, paralotnie, karetki itd również czasami latają nam nad głowami, nad domami i jakoś tragedii nie ma. Działkę możesz mieć prywatną ale przestrzeń 50m nad nią już nie jest twoją własnością. Oczywiście latanie 10m, 20m nad domami to przesada ale nie podnośmy paranoi. Trzeba jedynie szanować innych i nie latać nad ich domami na małych wysokościach.
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: IvanM »

waldorf pisze:Czyli rozumiem, że znając nierozwiązany problem spodziewałeś się możliwości awarii i upadku koptera podczas każdego lotu a jednak decydowałeś się latać hm, wobec tego nie mam więcej pytań.
;-)
jarekONE
Posty: 106
Rejestracja: piątek 27 gru 2013, 22:33
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

Post autor: jarekONE »

IvanM pisze:
waldorf pisze:Czyli rozumiem, że znając nierozwiązany problem spodziewałeś się możliwości awarii i upadku koptera podczas każdego lotu a jednak decydowałeś się latać hm, wobec tego nie mam więcej pytań.
;-)
Koledzy...wstyd mi się przyznać, ale ja w każdym wylocie który realizuję biorę pod uwagę niebezpieczeństwo awarii i upadku, dlatego też jedną z pierwszych czynności na tzw. "planie" jest określenie w głowie miejsc bezpiecznego przyziemienia awaryjnego.
Oczywiście nie mam tu na myśli bezpieczeństwa koptera.

Ale pewnie jestem trochę uczulony po kilku przygodach zakończonych
twardym lądowaniem - ale bez strat w ludziach czy sprzęcie osób trzecich :-(

I wszystkim życzę w Nowym 2015 roku tylko miękkich, w pełni kontrolowanych lądowań
pozdrawiam Jarek
----------------------------------
martiiii
Posty: 53
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2011, 15:05
Lokalizacja: Polska

Post autor: martiiii »

Miejsce na awaryjne lądowanie jest ważne ale i tak najważniejszy jest sprzęt na jakim jest złożony kopter. Bez dobrego sprzętu nie ma mowy o lataniu w terenie zabudowanym. Osobiście w życiu bym nie postawił profesjonalnego koptera na nazie i lichej aparaturze.
Awatar użytkownika
qwert
Posty: 436
Rejestracja: poniedziałek 13 maja 2013, 16:14
Lokalizacja: Czikagoł

Post autor: qwert »

Po zmianie przepisow jak oni beda badac ten dym w miastach? :shock:

http://www.strefabiznesu.pomorska.pl/ar ... -z-kominow
Awatar użytkownika
Burakko
Posty: 2231
Rejestracja: czwartek 14 cze 2012, 20:55
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Burakko »

Otrzymają zezwolenie na prace w danym czasie i miejscu.
Mapka ŚL http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&m ... bcc46646ee

Kontroler lotu: "Widoczność pionowa zero."
Pilot: "W stopach czy w metrach?"

Nie pisz "Dron" moje dzieci mogą to czytać...
Awatar użytkownika
qwert
Posty: 436
Rejestracja: poniedziałek 13 maja 2013, 16:14
Lokalizacja: Czikagoł

Post autor: qwert »

Ale 30 metrów od czyjegoś budynku miało byc:P
ODPOWIEDZ