Failed Engineering ArduY6
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Failed Engineering ArduY6
Efekt prac sezonu zimowego...
Kontroler: APM 2.5.2 + GPS LEA-6H + Power Module
Kamera, gimbal: Mobius, gimbal od JR65, kontroler Martinez, silniki Turnigy cośtam
Tor wideo: Mobius, MinimOSD, Boscam TS-832
Napęd: Turnigy Multistar 2213-980, ESC Afro 30A (SimonK), śmigła 10x4,5
Zasilanie: Docelowo 3S 4000 mAH + 3S 500mAH dla AV TX
Oświetlenie jak widać.
Masa startowa: ~2 kg.
Rama 100% własnego projektu, wycięta przez JR65, ramiona - sosna 12x12 mm. Wewnątrz ramy PDB (z HK do OctoCoptera). Podwozie dzisiaj nieco zmodyfikowałem po twardym lądowaniu (doszły kółka i metalowe wkręty na dole - nylonowe niewytrzymały i na dwóch goleniach zostały zerwane na całej długości.
Sprzęt już lata, ale wymaga jeszcze dokładniejszej kalibracji APM. Z tymi śmigłami wznosi się przy 50% mocy (na pełnym pakiecie). Środek ciężkości wypada niemal dokładnie w centralnym punkcie ramy.
FE ArduY6 to bezpośrednia ewolucja FE ArduTriCopteraV2, który został ukończony w grudniu zeszłego roku ale był nieco za ciężki jak na napęd, który posiadał (DT750 + śmigła 12x4,5 lub 11x4,7 - z resztą nigdy nie był to docelowy napęd dla niego).
Ta maszyna to z kolei bezpośrednie rozwinięcie konstrukcji FE ArduTriCoptera, którą latałem w zeszłym sezonie (taka moja wariacja na temat tricoptera od RCExplorera - wyposażony w APM):
Szybki, zwrotny i niezawodny sprzęt to był mimo, że wyciosany "na kolanie" i zlepiony z tego co wpadło pod rękę (w zasadzie mam zamiar wrócić do niego po wyposażeniu w KK V2 lub MultiWii) przy czym mechanizm tilt i mocowania silników przełożyłem z wersji V2. Do czystego FPV bez filmowania wg mnie nic lepszego od tricoptera nie ma.
Kontroler: APM 2.5.2 + GPS LEA-6H + Power Module
Kamera, gimbal: Mobius, gimbal od JR65, kontroler Martinez, silniki Turnigy cośtam
Tor wideo: Mobius, MinimOSD, Boscam TS-832
Napęd: Turnigy Multistar 2213-980, ESC Afro 30A (SimonK), śmigła 10x4,5
Zasilanie: Docelowo 3S 4000 mAH + 3S 500mAH dla AV TX
Oświetlenie jak widać.
Masa startowa: ~2 kg.
Rama 100% własnego projektu, wycięta przez JR65, ramiona - sosna 12x12 mm. Wewnątrz ramy PDB (z HK do OctoCoptera). Podwozie dzisiaj nieco zmodyfikowałem po twardym lądowaniu (doszły kółka i metalowe wkręty na dole - nylonowe niewytrzymały i na dwóch goleniach zostały zerwane na całej długości.
Sprzęt już lata, ale wymaga jeszcze dokładniejszej kalibracji APM. Z tymi śmigłami wznosi się przy 50% mocy (na pełnym pakiecie). Środek ciężkości wypada niemal dokładnie w centralnym punkcie ramy.
FE ArduY6 to bezpośrednia ewolucja FE ArduTriCopteraV2, który został ukończony w grudniu zeszłego roku ale był nieco za ciężki jak na napęd, który posiadał (DT750 + śmigła 12x4,5 lub 11x4,7 - z resztą nigdy nie był to docelowy napęd dla niego).
Ta maszyna to z kolei bezpośrednie rozwinięcie konstrukcji FE ArduTriCoptera, którą latałem w zeszłym sezonie (taka moja wariacja na temat tricoptera od RCExplorera - wyposażony w APM):
Szybki, zwrotny i niezawodny sprzęt to był mimo, że wyciosany "na kolanie" i zlepiony z tego co wpadło pod rękę (w zasadzie mam zamiar wrócić do niego po wyposażeniu w KK V2 lub MultiWii) przy czym mechanizm tilt i mocowania silników przełożyłem z wersji V2. Do czystego FPV bez filmowania wg mnie nic lepszego od tricoptera nie ma.
Moje DRONY: Y6 copter, ST-330 glider, bezzałogowy helikopterek meteorologiczny "Putas"
Dzięki. Kota interesują przede wszystkim przewody, które stara się uporządkować. Zębami ;)
Dzisiaj był nieco dłuższy oblot. Wylatałem 2 pakiety 4000 mAh. Czas lotu około 10 minut (przy wylataniu pakietu do wartości granicznej - czyli latałem krócej, bo staram się nie schodzić poniżej 10,5-10,6 V).
Z kółek w podwoziu zrezygnowałem, głupio to wyglądało jak też przez noc zrobiły się płaskie ;)
Film z dzisiejszych jednego lotów (większość czasu w trybie Loiter). Muszę jeszcze trochę powalczyć z wibracjami, chociaż dramatu nie ma. No i gimbal wpada w jakieś bzyczące drgania...
http://www.youtube.com/watch?v=0_JvUYMCRQ8
PIDy domyślne (jedynie zrobiona podstawowa kalibracja APM i kompasu).
Dzisiaj był nieco dłuższy oblot. Wylatałem 2 pakiety 4000 mAh. Czas lotu około 10 minut (przy wylataniu pakietu do wartości granicznej - czyli latałem krócej, bo staram się nie schodzić poniżej 10,5-10,6 V).
Z kółek w podwoziu zrezygnowałem, głupio to wyglądało jak też przez noc zrobiły się płaskie ;)
Film z dzisiejszych jednego lotów (większość czasu w trybie Loiter). Muszę jeszcze trochę powalczyć z wibracjami, chociaż dramatu nie ma. No i gimbal wpada w jakieś bzyczące drgania...
http://www.youtube.com/watch?v=0_JvUYMCRQ8
PIDy domyślne (jedynie zrobiona podstawowa kalibracja APM i kompasu).
Moje DRONY: Y6 copter, ST-330 glider, bezzałogowy helikopterek meteorologiczny "Putas"
Wieść o Twojej konstrukcji dotarła nawet na Pałacową. Co do kółek i ich spłaszczania się tak samo odkształcały Mi się w modelu o masie nie przekraczającej 1 kg poza tym to dobry patent przy lądowaniu, zawsze trochę pochłonie energię gwałtownego przyziemienia. Zrób koniecznie Auto Tune to nie boli, w razie czego odezwij się na PW mogę pomóc ogarnąć PIDy na polu w tygodniu. Co to za gimbal na którym mieści się mały kompakt ?
Gimbal od JR65 - v.2.4 Mini z półką pod Mobiusa - mały kompakt powinien się na nim zmieścić, ale możliwe, że trzeba by zamówić u JR-a elementy o innej wielkości, żeby zamocować i wyważyć bez problemów...michas75 pisze:Wieść o Twojej konstrukcji dotarła nawet na Pałacową. Co do kółek i ich spłaszczania się tak samo odkształcały Mi się w modelu o masie nie przekraczającej 1 kg poza tym to dobry patent przy lądowaniu, zawsze trochę pochłonie energię gwałtownego przyziemienia. Zrób koniecznie Auto Tune to nie boli, w razie czego odezwij się na PW mogę pomóc ogarnąć PIDy na polu w tygodniu. Co to za gimbal na którym mieści się mały kompakt ?
http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=1441&p ... c&start=15
Auto Tune mam zamiar zrobić, ale nie w tej okolicy. Z pomocy chętnie skorzystam (odezwę się).
Moje DRONY: Y6 copter, ST-330 glider, bezzałogowy helikopterek meteorologiczny "Putas"
Niestety pracę mam do godziny 19 zwykle, więc na razie było by już dawno ciemno zanim bym tam dojechał... więc prędzej jednak w weekend (chyba że jakiś dzień wolny wezmę).michas75 pisze:Zapraszam, lepiej w tygodniu, cisza i spokój na placu manewrowym.
Moje DRONY: Y6 copter, ST-330 glider, bezzałogowy helikopterek meteorologiczny "Putas"
Maszyna pod koniec sierpnia/na początku września przeszła mutację - zyskała około 100 g, bo rurki carbonowe 16 mm są sporo cięższe niż ramiona sosnowe 12 mm o tej samej długości (poza tym doszły też zamki, mocowania i słupki dystansowe Tarota), ale drgania rejestrowane przez IMU zeszły do takich poziomów, jakich nigdy wcześniej nie widziałem. Tylko trochę przesadziłem z mocowaniami silników jeśli chodzi o ich wielkość...
Fotki z dzisiaj...
Fotki z dzisiaj...
Moje DRONY: Y6 copter, ST-330 glider, bezzałogowy helikopterek meteorologiczny "Putas"